[pokłosie]

jest czerń moich myśli

i echo słów twoich

pomiędzy nami

rozrzucone w bezwładzie -

przeżytych dni korale

 

moja samotność -

twojej wolności

porzucona córka

wzrastając w ciszy

rozrywa słuch nagłym krzykiem

 

i nasza wina - grzechów pokłosie

drwi z nas, strasząc wizją nieba

w którym błękit przecieka

spod zaciśniętych powiek

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Aisak 02.06.2018
    ówczesny, psia krew!

    WIERSZ MUSI MIEĆ TOŻSAMOŚĆ.
    Pozbawiasz go metryki, korzeni, genezy, nie dając mu tytułu.

    Powodujesz, że wszystkie zlewają się w jedno ciało, a przecież każdy twój wiersz, to osobny żywy organizm.

    Nazywaj rzeczy po imieniu.
    Nadawaj wierszom tytuł, bo giną zatracone w pozostałych literkach.

    :>
  • ówczesny 02.06.2018
    Asiak, żeby nie było, żem pozostał głuchy na Twoje wołanie [patrz capslock w Twoim komentarzu], nadałem tytył[y]: ) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny: )
  • Aisak 02.06.2018
    ówczesny, kiedyś już o tym pisałam pod twoimi wierszami, ale zlekceważyłeś moją uwagę.

    ...
  • ówczesny 02.06.2018
    Aisak, powracam po długiej przerwie od pisania. Daruj tym razem;)
  • Aisak 02.06.2018
    ówczesny,
    Welcome to the Jungle.



    betti!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ówczesny wrócił, przybywaj,
    dla ciebie będzie milusi papusi.
  • Faktycznie z tytułem wyglada okazałej.
    Wróciłeś w świetnej formie.
  • Okazalej *
  • ówczesny 02.06.2018
    Witaj, Mauro: )
  • Justyska 02.06.2018
    W moim odczuciu to jest bardzo dobry tekst. Jest wielowarstwowy i daje czytelnikowi pole do namysłu.Bardzo na tak z mojej amatorskiej strony.
    Pozdrawiam!5
  • Tjeri 02.06.2018
    Hej, pozwól, że się trochę poczepiam. Wg mnie, wiersz mógłby kopać, ale psuje go kilka rzeczy. Nie podobają mi się inwersje oraz parę wytartych poetycko określeń, zwłaszcza te w formie dopełniaczówek - choćby ta na końcu - "gwiazd oczu", czy wcześniej - "sierocińca duszy". Do tego stanowczo za dużo zaimków. Gdyby tak parę przeszczepów i mała liposukcję tu zafundować... :)
    Pozdrawiam
  • ówczesny 02.06.2018
    Tjeri, dziękuje za Twoje konstruktywne uwagi - wezmę je wszystkie pod uwagę. Długo mnie nie było, a i ten „wiersz” pisany był na zasadzie - siadam, piszę, zamieszczam. Teraz żyje własnym życiem (ten wiersz) i dorasta dzięki Waszym uwagom, odzczuciom - odbiorowi. Pozdrawiam
  • Ritha 02.06.2018
    Fajnie Cię widzieć nazad ;) Ładnie, subtelnie utkane wersy. I popieram - tytuł musi być ;)
  • ówczesny 02.06.2018
    Wzajemnie, Frau Ritha:)
  • Tina12 02.06.2018
    Przeczytałam raz, drugi i trzeci. I ciągle nie umię nazwać tego czegoś co każe mi go czytać. Gratuluje udanego powrotu.
  • ówczesny 02.06.2018
    Dziękuję Tino:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania