A więc nasza cielesność to tylko worek z kośćmi? Hmm... Czyli miłość od pierwszego wejrzenia nie ma szans zaistnieć, smutne trochę wnioski mnie naszły... No chyba, że przyjmiemy iż worki mogłyby kochać się nawzajem.
Moim zdaniem każdy się jednak, przyznaje się czy nie, utożsami ze „swoim workiem” i faktycznie, ciało nie jest tym czym jest człowiek, a przynajmniej nie powinno być tylko tym.
Ciekawy, krótki ale budzący rożnego rodzaju przemyślenia „cwany” utworek :)
Maurycy Naszły mnie takie przemyślenia dotyczące ciała, w tym sensie, że jeśli o nie dbamy, to niestety wiele nie zdziałamy. Czasami ludzie lekceważy swój stan zdrowia i jest to na krótką metę, nie da się ,,wyjść'' z własnej skóry, niestety.
Dzięki za refleksje. :)
Witam
Kości zostały rzucone do worka.
Cóż odchudzanie nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem. Trzeba zajrzeć w stan umysłu i postawić pytanie... co ja w sobie noszę.
pozdrawiam
Pasja Nie o samo odchudzanie w sumie chodzi. Wszystko co dzieje się z ciałem, ma wpływ na umysł.
W sobie mamy jeszcze inne istoty, to już odrębny temat. :)
Dzięki za wizytę. :)
Komentarze (9)
A tak bardziej serio - świetny wiersz.
Pozdro
Dzięki. :)
Moim zdaniem każdy się jednak, przyznaje się czy nie, utożsami ze „swoim workiem” i faktycznie, ciało nie jest tym czym jest człowiek, a przynajmniej nie powinno być tylko tym.
Ciekawy, krótki ale budzący rożnego rodzaju przemyślenia „cwany” utworek :)
Dzięki za refleksje. :)
Kości zostały rzucone do worka.
Cóż odchudzanie nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem. Trzeba zajrzeć w stan umysłu i postawić pytanie... co ja w sobie noszę.
pozdrawiam
W sobie mamy jeszcze inne istoty, to już odrębny temat. :)
Dzięki za wizytę. :)
Wiesz co Zerko. Potrafisz napisać tak niewiele, by można pomyśleć... tak wiele.
Pozdrawiam i niezmiennie→5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania