Od jakiegoś czasu czytając komentarze pod różnymi publikacjami odnoszę wrażenie, że bierzesz udział w krucjacie. Pytanie w jakim celu i o co tak naprawdę? Pozdrawiam
Nie biorę udziału w żadnej krucjacie i nie mam zamiaru. To miało być zabawne, i sadze, że nikogo tu w żaden sposób nie obraziłem i nie uraziłem. Jeśli tak jest to na pewno nie było i nie jest moim celem. Ówczesny chyba cos nie tak zinterpretowałeś.
ówczesny pomysł jest taki, że w tym piekle będzie, miała być większość z opowijczykow, jeśli nie wszyscy. To miało być troche krzywe zwierciadło naszej egzystencji tutaj. Nie mam zamiaru pokazywać niczego czego co już sie nie wydarzyło w podobny sposób. I chodzi mi tak naprawdę o rozładowanie negatywnych emocji. Teraz to dałeś mi do myślenia, czy sie w to dalej bawić, skoro ty to tak odebrałeś?
no nie wiem... anielice nie istnieją bez diablic i vice versa... opowi nie istnieje bez grafomanów i nie grafomanów, a pośmiać się z siebie zawsze można.
Muszę Ci to przyznać, Maurycu, że też jestem ciekawa. Tylko proszę Cię, nie mieszaj tak czasów. Na początku masz od razu:
"...podeszła", "Podnoszę...", "...przewróciła". No, chłopie! Jeśli "podeszła", to z automatu "Podniosłem...", a potem "...wskazała głową napis..." i "...docierało do mnie...". Capisci?!
Tyle, słowem żartu. Czmycham ;)
Bardzo fajnie i z jajem Maurycy. Tylko to mnie do piekła ta pani wyganiała, więc proszę zorganizować sati i spalić mnie na stosie. 5 za pomysł i za styl i w ogóle i w szczególe. Pozdrawiam
Komentarze (45)
pisz to dalej, bom ciekaw
no to czekam na cd :)
Pozdrawiam.
Swoją drogą to czytając ten tekst po wczorajszej piosence coś mi świtało kto będzie diablicą.
Trzymie za słowo.
"...podeszła", "Podnoszę...", "...przewróciła". No, chłopie! Jeśli "podeszła", to z automatu "Podniosłem...", a potem "...wskazała głową napis..." i "...docierało do mnie...". Capisci?!
Tyle, słowem żartu. Czmycham ;)
Sorrbonki, żarcik.
Dobrej :)
Pisz dalej, bo całkiem zabawnie ci idzie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania