10505

I

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Ritha 15.05.2017
    "- how about...
    I ja już wiem, że ona sięgnie najbliżej, bo to pierwsze co przychodzi do głowy i nie ma się co dziwić
    - ...Helmut?" :D

    Mam dziś dzień na fragmenty:
    "to dwa wierzchołki [....] podstawę obu piramid" - ten mi się też podoba

    A najlepszy jest ten:
    "- I think I would suck [.....]
    Które, kurwa, drży"

    Potem jeszcze zabawnie o Avon, i o kalendarzu, i o karaoke, i b. romantiko o kroplach deszczu <3, ale to, to muszę skopiować całe:
    "- Deszcz - powtarza po mnie ona. I ja już z podniecenia sytuacją mam sraczkę mózgową i zaczynam pierdolić, to mi się nigdy nie zdarza, ale znam objawy, bo Helmut, pewnie złapałem to od niego" xD

    "za drzwiami ktoś otworzył Jumanji" xD

    Super część! :)
  • Okropny 15.05.2017
    Dzięki :)
  • Szudracz 15.05.2017
    Sporo się dzieje, nie idzie się zatrzymać na długo, treść jest wciągająca :) Nastrojowo :) 5
  • Okropny 15.05.2017
    Nie idzie się zatrzymać na długo?
  • Szudracz 15.05.2017
    Okropny Nie przynudzasz jednym słowem, nie męczę się czytając :)
  • Okropny 15.05.2017
    Szudracz a to bardzo mi miło, dziękuję :)
  • Niemampojecia96 17.06.2017
    Dobra, i tak zanim otworza hiper (xd) market zdążę sie zapoznac z nowymi czesciami, lub zasnac.

    Przecinki masz w dupie, zas tresc jak zazwyczaj: ze ja dosc kontent, choc dzis jakby mi smutno cos bardziej, ze Vinka znow ten palec pakuje i sie dzieje taka generalna konsumpcja relacji i w sumie: w cholere to samo na swiecie, choc to przeciez, lagodnie mowie sobie, to nie Twoja wina, to wina swiata.

    Ty to se pewnie jeszcze spisz, w dupie majac przecinki i swiaty. A ja nie apie, choc chetnie spalabym, nie moge lecz. To Cie pozdrawiam i patrze, co tam bedzie dalej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania