10505

I

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Ritha 08.08.2017
    Kopf ma jakiś dachowy fetysz chyba :)

    "nie było miejsca na nazizm w nazizmie za nazizmu
    podkreślam, nie było miejsca na swastyki, płonące stosy trupów krematoria obozy zagłady, nie było miejsca na to w NSDAP, na imprezach chrzcinach komuniach uroczystościach z okazji zdobycia sprawności w Hitlerjugend. Nie, nie, nie. Nie było, nicht, nein." - to jest mój ulubiony fragment, choć nie pod względem beki, dziwne :)

    Podoba mi się o traktorze, że ujęcie jak sobie jadą we trójkę zaraz po zabawianiu sie Kopfa z finką w tymże środku lokomocji, a Willi całkiem wyluzowany pod względem puszczalskiej córki, choć powinien pasem lać po dupsku przy całym tym towarzystwie za zbytnią rozwiązłość, tak uważam. Filozoficzny tekst, dużo luźnych (choć zapewne połączonych) myśli, lekko i ciekawie, ryli. :) 5.
  • Okropny 08.08.2017
    Od pierwszego odcinka, dach jest miejscem z którego przy patrzeniu w górę nie widać ludzi na dole.
  • Canulas 08.08.2017
    Tak na szybko. Złapałem tylko kawałek i już wiem, że chcę przeczytać całość. Kiedy, nie wiem, ale na pewno chcę
  • Szudracz 08.08.2017
    Krótko Ci napiszę, mam wrażenie, że z każdą częścią jest coraz ciekawiej i z większym poczuciem humoru. Chociaż momentami dajesz poważne i do głębszego przemyślenia. Zapada w pamięci przekaz, a to ma jak dla mnie duże znaczenie. W pełni zasłużone. :)5
  • ówczesny 08.08.2017
    Zgadzam się z Wielką Szu. Ja również odnoszę wrażenie, że każda kolejna część jest pisana z coraz większym luzem, jakby bez wewnętrznej spiny. Pozdrawiam. Yo :)
  • Okropny 09.08.2017
    Bardzo mi miło, żeście znów zawitali i zauważacie to, co chciałem żebyście zauważali, yo

    Dzięki za komentarze, słoneczka. Means a lot.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania