1997 r.
Zatrzymasz wzrok
na obcej twarzy
myśląc sobie,
może to ta - właściwa.
Splatasz ją mocno
palcami swemi
zdziwiony, że pustka
przez palce przepływa.
Zatrzymasz wzrok
na obcej twarzy
myśląc sobie,
może to ta - właściwa.
Splatasz ją mocno
palcami swemi
zdziwiony, że pustka
przez palce przepływa.
Komentarze (33)
5
Jo-anko, nie nalegam być zmieniała na "swymi", ale proponuję kilka razy przeczytać na głos i zastanowić się co robi Rej w wierszu, gdzie używasz języka współczesnego.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania