8.09.2017
Kiedy byłam młodsza,
Żyłam z dnia na dzień.
Uwielbiałam ryzyko,
Odwaga była jak
Drugie imię.
Nadeszły pewne dni,
Różne zdarzenia,
Chwilę zwątpienia,
W końcu
Śmierć,
Kłamstwa,
Śmiech.
Szyderstwo,
Wyzwiska,
Serce...
Złamane.
Nie starczyło mi tchu,
By temu zapobiec.
Siedząc w domu
Trudno zapomnieć,
Wiem,
Ale ta śmierć,
Te kłamstwa,
Ten śmiech,
Szyderstwo,
Wyzwiska,
To wszystko
Wystarczyło, by
Moje serce
Zostało złamane.
Serce...
Złamane...
Zniszczone...
Zmienione...
W proch...
Komentarze (6)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania