-

Ups

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • Dekaos Dondi 06.07.2018
    Bardo na tak tekst!! Szczególnie te początki ''a gdyby tak'...mają coś w sobie.
    Pierwsze myśli: ''rozsypać na czerwonym szlaku wśród zielonych kamieni" - można by: rozsypać cierpienie - czerwień - na nadziei - zielony ''zostawiać niczyje ślady'' - bezinteresownie czynić dobro nawet cierpiąc - to może wtedy Ziemia przyjmie a kiedyś będzie początkiem nagrody. Jak zwykle pomieszane. Pozdrawiam→5
  • Dekaos Dondi 06.07.2018
    Jeżeli chodzi o temat bitwy co podałaś, to jak będzie Ci się chciało, zerknij na mój tekst: Jeloł - luty 2018:~))
    Tak mi się skojarzyło.
  • Justyska 06.07.2018
    Dzięki Dekaosie. Jak zawsze lubię pomieszane. :)
    Pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi 06.07.2018
    A gdyby zupełnie - bez. Z tekstu można się domyśleć, a z drugiej strony było by bardziej..tajemniczo.
    Takie niedopowiedziane...Chociaż tylko na końcu - też pasi.
  • Justyska 06.07.2018
    Dekaos Dondi A wywalam i lecę spać.:)
    Dobranocki
  • Iwona 06.07.2018
    dla mnie to ''ziemio'' jakoś straszne zalatuje patosem.
  • Justyska 06.07.2018
    Hej Iwono. Może i racja, Nie wiem... a jak myślisz gdyby zostawić tylko ostatnie "ziemio"?
  • Iwona 06.07.2018
    a może w tytule coś o ziemi, nie wiem.
  • Agnieszka Gu 06.07.2018
    Witam,
    Zgrabne, nienachalne, nie przytłaczające.
    Chwilami może zbyt wzniosłe, ale... generalnie jestem na tak.
    Końcówka bardzo mi się podoba. W moim odczuciu, "krew" przełamuje delikatny wydźwięk wiersza i nadaje mu charakteru.
    Pozdrawiam
  • Justyska 06.07.2018
    Dzięki wielkie Agnieszko :)
    Pozdrawiam i miłej nocy
  • Pasja 06.07.2018
    Dobry wieczór
    Ciekawe współgranie z naturą i pragnienie jej bliskości kiedy przyjdzie kres życia.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Justyska 07.07.2018
    Witaj Pasjo i dziękuję za bardzo trafny komentarz.:)
    Pozdrawiam porannie!
  • Bożena Joanna 07.07.2018
    Zastanawiam się, kto jest adresatem wiersza. Czy ukochany, czy natura czy Pan Bóg? Ładne i ciekawe.
  • Justyska 07.07.2018
    Bozeno Joanno dziękuję za wizytę i pozostawione słowo.
    Pozdrawiam!
  • zygula 07.07.2018
    tak
  • Justyska 07.07.2018
    Dzięki zygula, rozumiem, ze to pozytywny komentarz :D
  • Adam T 07.07.2018
    To trochę tak, jakby człowiek - peel pytał stwórcy: jaki mam być, byś mnie widział i czuwał nade mną? To tak myśląc górnolotnie. Bo z drugiej strony to może być zakochana peelka, która przeżywa zauroczenie chłopakiem z wycieczki i pyta, choć on nie słyszy lub nie chce: jakie wolisz?
    Mnie się bardzo podobał.
    Pozdrawiam ;)
  • Justyska 07.07.2018
    Dzięki Adam. Pierwsza wersja była bardzo oczywista ale trudno mi było się nie zgodzić z Iwoną, więc zmienialam. I faktycznie jest lepiej. Pozdrawiam serdecznie i fajnie, ze się podoba ;)
  • Adam T 07.07.2018
    Justi, no przecież! Dopiero zajrzałem do komentarza Iwony! No przecież! A ja tu o stwórcy i chłopaku. Weż Ty mnie przepędź wodą święconą! A kysz, Adam, a kysz!!
  • Justyska 07.07.2018
    Adam T dlaczego? To tylko świadczy o tym ze nie czytałeś komentarzy A to chyba lepiej czytać po swojemu
  • Hej:)
    Podoba mi się, oczywiście, że mi się podoba bo piszesz w taki sposób jak ja lubię, a może nawet uwielbiam. Tak, uwielbiam to chyba lepsze słowo :)
    Miałbym pomysł na lekie wzmocnienie puenty, ale nie chciałbym abyś pomyślała, że każdy Twój wiersz próbuje przerabiać na swoje kopyto, więc powiem tylko świetnie! :)
  • Justyska 07.07.2018
    Hej Maurycy. No jej taki miły komentarz ze aż... No dzięki. A co do Twojej sugestii to jestem ciekawa. Już wczoraj zmieniłam więc raczej już zostawię jak jest, ale fajnie poznać Twój pomysł :)
    Pozdrawiam!
  • Justyska chciałbym nadmienić że jestem Ci winien sporo gwiazdek za Twoje teksty, ale z powodu swojego lenistwa i upałów panujących u mnie, nie chce mi się odpalać kompa by uzupełnić Twój gwiazdozbiór, planuję rzetelnie zrobic to dziś wieczorem, to po pierwsze.:)

    Po drugie, wydaje mi się, nie żeby to była prawda absolutna, ale zdaje mi się że gdyby tak...
    Zacznę od początku może lepiej :))
    Twój wiersz to ciągłe pytania:
    „a gdyby...”
    „czy wtedy..”
    „a jeśli...”

    To ja sobie tak pomyślałem, że gdybys zmieniła ostatni wers łamiąc zasadę, która jest zastosowana w wierszu ona byłaby bardziej uwypuklona i bardziej trafiała bardziej do świadomości odbiorcy. I tak nieśmiało sobie zakombinowałem, że gdybyby np zmienic wers:
    „czy wtedy przyjmiesz mnie”

    na np:
    „wtedy przyjmij mnie
    proszę”

    dodatkowo oddzielenie słowa „proszę” w osobny wers, dałoby wrażenie krzyku rozpaczy...
    To oczywiście tylko moje takie tam ględzenie bez sensu, i piszę Ci tylko bo byłaś ciekawa tego co miałem na myśli. No, to teraz już wiesz:)
    Nie sugeruję żebyś zmieniała, żeby nie było :)
    Wiersz w takim stanie jak jest, tez bardzo mi się podoba.
    Pisz wiecej wierszy, bo ja lubię bardzo Twoja poezje!
    Pozdrawiam
  • oczywiście w tej propozycji z ostatniej zwrotki wypadałoby usunąć „a”

    „jeśli upuszczę trochę krwi
    do jednego ze strumieni
    zapuszczę korzenie

    wtedy przyjmij mnie
    proszę”

    Tak mniej wiecej :)
  • Justyska 07.07.2018
    Maurycy Lesniewski bardzo mi się podoba Twoja propozycja i nawet coś podobnego przewinęło się przez mój "brudnopis" nie wiem czemu zrezygnowałam. Bardzo mi miło, że chce ci się tak zastanawiać nad tym moim pisaniem.
    Pozdrawiam!!!
  • Justyska chyba nasze myśli błądzą często tymi samymi trybami... :))
  • Justyska 07.07.2018
    Maurycy Lesniewski tak też już to zauważyłam :D
  • Tina12 09.07.2018
    Wiersz jest cudny.
  • Justyska 10.07.2018
    Dziękuję pięknie Tino :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania