Abstrakt o winie w Skawinie (zabawy słowem)
Kiedy po winie
noga ci się powinie…
Nie narzekaj, wstań.
Zjedz potrawkę na winie,
a dla smaku wrzuć
do niej, co się nawinie.
Nie myśl, nie grozi,
że po niej się zawiniesz.
Śmierci w nos prychniesz
i hołubce wywiniesz,
śmiejąc się jej w głos
na ryneczku w Skawinie:
„Mam ja win wiele,
mnie po winie weselej!”.
Komentarze (13)
Wiem, jestem dziwny ;)
mogę wypić dzban wina,
by potem szeptać dziewczynie co się na język nawinie
potem już nie wiemy czyja to była wina na ryneczku w Skawinie.
Czy chłopca, czy dziewczyny.
Pozdrawiam
Również pozdrawiam .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania