Aktywność

Jest dla mnie wszystkim po trochu: lekcją pokory, karą, nagrodą, zabawą i przygodą z darowaną obecnością, atrakcyjną i podniecającą odmianą egzystencji, ucieczką w śmiech przed jej rzeczywistą monotonią i zarazem niezgodą na jej dziadostwo, świadomym zagadywaniem swoich cierpień, tych prawdziwych i tych wyolbrzymionych, względnych, bo subiektywnych, odwracaniem od nich uwagi, reakcją organizmu na zmianę osobowości, lekarstwem na chroniczne osamotnienie i fałszywe współczucie, ratunkowym kołem przed agresywną nieżyczliwością bliźnich, zastępczą formą bytu na uwięzi, nieruchomym ruchem, sposobem na senne koszmary i emocjonalną huśtawkę, wyzwaniem, uczeniem się pokonywania trudności, zbawiennym przejściem w stan duchowej metamorfozy, daremną próbą zrozumienia siebie i dożywotnim, nieudolnym, i dlatego stale podejmowanym usiłowaniem określenia swojej duchowej kondycji.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • betti 09.03.2020
    Jeszcze nie widziałam tak długiego zdania... piszesz na rekord?
  • nerwinka 10.03.2020
    betti
    polecam przeszło stu stronicowy końcowy monolog Molly z "Ulissesa" Jamesa Joyce'a
  • wicus 09.03.2020
    Wniosek z tego tekstu jest jeden: aktywność to aktywność.
  • Marian 10.03.2020
    Ładne zdanie. Podziwiam umiejetność pisania takich rzeczy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania