Amnezja

Moja czerń,

moja odchłań

Gdzie Jesteś Aniele Czarny ...

Oślepłem nie ma nic

Ciemnność zamknięta klatka

Jestem sam ...

Zabrali mi wszystko ...

Gdzie moje Serce ...

Gdzie uczucia uśmiechnięte...

Gdzie wspomnienia...

Gdzie moje Kochane Anioły w czerni ...

Jestem sam ...

Nie chciałem tego nigdy doznać

Ratujcie błagam sam tego gówna nie pokonam

Nie chcę umrzeć w samotności

Z kosą srebrzystą przy Pani Śmierci...

Cśśś...

Widzę blask

Cśś...

Na zawsze poszedłem spać...

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • ania_marzycielka 26.05.2019
    Moja otchłań - przez "t".

    Oślepłem, nie ma nic - Tu chyba powinien być przecinek :)
    Ciemność, zamknięta klatka- tu też chyba powinien być przecinek :)
    Ratujcie, błagam - sam tego gówna nie pokonam - Ja bym tak napisała to zdanie :)

    Ogólnie ładny wiersz, pozdrawiam :)
  • dryfSerca 26.05.2019
    Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania