Amnezja
Moja czerń,
moja odchłań
Gdzie Jesteś Aniele Czarny ...
Oślepłem nie ma nic
Ciemnność zamknięta klatka
Jestem sam ...
Zabrali mi wszystko ...
Gdzie moje Serce ...
Gdzie uczucia uśmiechnięte...
Gdzie wspomnienia...
Gdzie moje Kochane Anioły w czerni ...
Jestem sam ...
Nie chciałem tego nigdy doznać
Ratujcie błagam sam tego gówna nie pokonam
Nie chcę umrzeć w samotności
Z kosą srebrzystą przy Pani Śmierci...
Cśśś...
Widzę blask
Cśś...
Na zawsze poszedłem spać...
Komentarze (2)
Oślepłem, nie ma nic - Tu chyba powinien być przecinek :)
Ciemność, zamknięta klatka- tu też chyba powinien być przecinek :)
Ratujcie, błagam - sam tego gówna nie pokonam - Ja bym tak napisała to zdanie :)
Ogólnie ładny wiersz, pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania