Poprzednie częściAnabella prolog

Anabella cz 29

Z otworu, który do niedawna stanowił bramę wjazdową sterczały zęby krat, marne resztki, gdzieniegdzie

wyszczerbione, i pokryte rdzą. Anabella wytężyła wzrok, by po chwili dojrzeć dziesiątki kłębiących się

wewnątrz postaci. Nie dostrzegła twarzy, a jedynie szare na wpół przezroczyste peleryny. Za gardło

ścisnęło ją przerażenie, gdy jakby wewnątrz czaszki usłyszała żałosne zawodzenie "To jeszcze się nie

zdarzyło, Przynieś światło, Zapobiegnij tragedii, Ratuj". Głosy wzbierały na sile, pomału rozsadzając

czaszkę Anabelli. Przypomniała sobie o śnie jaki miała ostatnio. O tym że łapsko utkane z czarnej mgły

zagarnęło, i pochłonęło jej rodziców. Niespodziewanie niewidzialna dłoń uchwyciła jej rękę, i pociągnęła

w kierunku odwrotnym niż zamek. Choć dziewczyna nie widziała przewodnika, intuicyjnie czuła że może

mu zaufać. Przejeżdżając palcami po wnętrzu niewidzialnej, a jednak nie całkiem niematerialnej dłoni,

wymacała niewielkie zgrubienie. Odcisk powstały od częstych szermierczych treningów, bez użycia

rękawic ochronnych. Tristan. Ale to przecież było niemożliwe, widziała jak umierał, była na jego pogrzebie.

- Musisz wracać - usłyszała tuż przy uchu głos przyjaciela.

- Ty przecież nie żyjesz - szepnęła, zaczynało jej się wydawać że traci rozum.

Blond włosa postać zaczęła nabierać kolorów, i po chwili stał u jej boku Tristan w całej okazałości, z

przyklejonym do twarzy psotnym uśmiechem.

- Tak wiem - rozsunął bluzę ukazując miejsce gdzie śmiertelnie ranił go demon.

Anabella odwróciła wzrok, obawiając się widoku szpetnej, ziejącej rany, której jednak wcale już tam nie

było. Jedynym śladem po śmiercionośnym ciosie była niewielka różowa blizna, o nierównych brzegach.

Dziewczyna po raz kolejny wątpiąc w swoje zdrowe zmysły wysunęła przed siebie rękę by dotknąć

piersi przyjaciela, ta jednak nie zatrzymała się na skórze, a przeszła na wylot.

- Nie żyję, ale co to szkodzi, a to - ruchem głowy wskazał na jej nadal zawisłą w powietrzu dłoń- To się

raczej nie uda, Nawet nie wiesz ile wysiłku kosztowało mnie nadanie własnym kończynom ludzkiej

konsystencji.Teraz muszę Cię odprowadzić, bo inaczej chłopaki do mnie dołączą. Tak się martwią, że

gotowi zawału jeszcze dostać.

Nim Anabella zdążyła cokolwiek odpowiedzieć, na nowo pochłonęła ją ciemność.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • KarolaKorman 02.08.2015
    Bardzo ładnie napisane, błędów nie dostrzegłam 5 :)
  • Angela 02.08.2015
    Serdeczne dzięki Karola : )
  • Anonim 02.08.2015
    Nie no, trochę tych błędów jest, ale mniejsza. Czego ja się dowiaduję? O_o Angela pisuję jakieś fantasy z demonami? :0 *W szoku, tak bardzo*
  • Angela 02.08.2015
    Ratuj, wskaż te byki, a poprawie bo wstyd
  • Anonim 02.08.2015
    "wewnątrz czaszki usłyszała żałosne zawodzenie "" - nie powinno być spacji przed cudzysłowiem.
    "Choć dziewczyna nie widziała przewodnika intuicyjnie czuła że może
    mu zaufać." - po przewodniku przecinek
    "- Musisz wracać- " - spacja przed myślnikiem
    "Anabella odwróciła wzrok obawiając się widoku szpetnej" - po "wzroku" przecinek
    "- Nie żyję, ale co to szkodzi, a to-" - spacja przed myślnikiem
    "- Tak wiem-" - to samo, co wyżej
    "nie materialnej" - powinno być łącznie
  • Angela 02.08.2015
    Poprawione, dozgonne dzięki : D
  • Niebieska 02.08.2015
    Warto było czekać. Cudowna jest ta część. Podoba mi się ten niespodziewany zwrot akcji. Bardzo ciekawie to rozegrałaś. Co ja tu będę dużo pisać. Bardzo ładnie to wyszło. 5 :)
  • Angela 02.08.2015
    Bardzo dziękuję Niebieska : )
  • wolfie 04.08.2015
    Kolejna ciekawa część za mną. Zastrzeżeń nie mam. Zostawiam 5 i lecę doczytać "Nieśmiałą" :)
  • Luna 19.08.2015
    Gdzie kolejna część?
  • Angela 19.08.2015
    Strasznie przepraszam, chwilowo całkowity brak weny : (
  • Kociara 15.04.2016
    Super opowiadanie :D skończysz je kiedyś??? Bo jestem strasznie ciekawa ciągu dalszego :D
  • Angela 15.04.2016
    Szczerze mówiąc nie wiem, pewnie tak, ale jeszcze nie teraz. Dziękuję za komentarz : )
  • Kociara 16.04.2016
    Angela ok to ja poczekam :)
  • Bardzo przypadło mi do gustu to, co tu zostawiłaś :) będę czekać z niecierpliwoscią na kontynuację! :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania