Anonim...

Piszę. Piszę cały dzień. Staram się, tracę energię. Anonim.

Próbuję pisać dalej. Przecież wiem o czym ma być historia. Wiem! Anonim.

Nie poddaje się. Nie! Nie złamią mnie, poradzę sobie. Napiszę! Anonim.

Siły już nie wrócą. Wiem to. Anonim je zabrał. Ale jeszcze raz, ten ostatni. Anonim.

Nie, nie, nie! Już jestem tak blisko. Jeszcze tylko kilka zdań. Już blisko. Anonim.

Nie dam rady. Krew mnie już zalewa. Umysł nie pracuje. Nie mam siły. Anonim.

Precz z tym wszystkim. Wenę szlag trafił. Pisanie szlag trafił. Nie mam siły. Anonim.

Nawołuję sam do siebie, niech ten anonim da mi spokój. Odejdzie. Nie. Anonim.

Wyrzucam komputer za okno, jestem wolny. Ale nie. W telefonie. Anonim!

Może sam wyskoczę...

 

__________________

Sam nie wiem co to ma być. Anonimy mnie "natchnęły" :D

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Nuncjusz 22.04.2016
    Gall Anonim
  • Szalokapel 28.07.2016
    Podoba mi się. Taki emocjonalny ten tekst. Czuję to samo gdy nie mam weny, hahaa. 5
  • TeodorMaj 28.07.2016
    Dziękuję ;)
  • ÓsmyKolor 26.12.2016
    Za dużo się powtarza słowo Anonim 2
  • TeodorMaj 26.12.2016
    ÓsmyKolor, niezmiernie dziękuję xD Ale wiesz... Tu o to chodziło... W sensie o słowo "anonim", gdybyś nie zrozumiała :)
  • Violet 26.12.2016
    Widzę, że ktoś wyjął Twój tekst, którego nie czytałam i chwała mu za to, bo bardzo dobry. Zostawiam 5.
    Pozdrawiam.
  • TeodorMaj 26.12.2016
    Violet, bardzo dziękuję ;) Taki staroć, można rzec, prehistoryczny xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania