Antyteatr
kończy się premiera
na scenie bez kurtyny
kłaniają się nadzy chłopcy
kłaniają się nagie dziewczyny
odarte z resztek niewinności
blade ciała
jedyne kreacje
a na widowni
na stojąco owacje
nie klaszcze tylko mistrz Fior
dajcie mi pomme d’or
dajcie mi pomme d’or
nie ma już miłości
nie ma wiary
pozostaną aktorzy obnażeni
z dusz i serc
w theatrum cieni
Albertynka weszła z powrotem
do trumny
zawstydzona
czy to dzieje się naprawdę
czy tylko w diabolicznym śnie
powracają zakurzone koszmary
kto to wie
zmęczoną dłoń podaje poeta
tego obrazu nic nie zatrze
pokalana intymność milczy
obrażona
na stole pachnąca drukiem gazeta
jeden tytuł krzyczy
kończy się premiera w antyteatrze
Komentarze (11)
ponieważ aktor na etacie w teatrze wykonuje tylko swoją pracę
sęk jest w reżyserach, którzy te antysztuki wystawiają
Dając autorowi pstryczka...
:)
czytasz w moich myślach
Oh, my BOB!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania