Tutaj to się po prostu PORYCZAŁEM, i mam tu na myśli ryk śmiechu, a nie żadne inne ryki do śmiechu nie podobne. Humor i groteska, jakiej dawno nie czytałem. Ech, niezbadane są czeluście opowijskie :))) Bardzo, ale to bardzo pięć :)
"Wilkinson zszedł z masztu najszybciej jak potrafił, zachowując oczywiście wszystkie procedury bezpieczeństwa, typu "trzy punkty podparcia"" – z trzema punktami podparcia, to prawda. Sie widzę pamięta BHP.
"sam bowiem napisał większość z nich. A przynajmniej tak mu się zdawało - nie pamiętał połowy z nich, "- razi blisko siebie "z nich" (może większość?)
"-Zamknij dupę - rzucił przez zęby Winter. " - jakże na czasie odpowiedź.
"Peevey był w biznesie morskim dla pieniędzy, więc jeżeli kapitan kłócił się z niewidzialnymi ludźmi, masztami, wrzeszczał na olinowanie lub składał w ofierze nawigatorów - dopóki płacił, Peevey był jego człowiekiem." - a to jest srogo (pozytywnie) pojebane
"Wilkinson wyciągnął przed siebie rękę, żeby poczuć pod palcami fakturę tej idealnej ciszy." - romantycznie.
"Centymetr od jego nosa stał jego bliźniak, wpatrując się prosto w niego i robiąc miny godne Haka maoryskich wojowników. " - jego, jego, w niego. Oceń sam.
"Wykorzystywał tą chwilę oczekiwania na usiłowanie odepchnięcia bliźniaka, który teraz udawał, że jest orangutanem w rui. Albo coś." - sam już nie wiem, ale w myśl zasady "tę" chyba?
"-Oczywiście będziesz jodłował. - Objaśnił kapitan po chwili. " - objasnił z małej (fajny pomysł – wiatromierze. Widać risercz)
"-Wejdziesz na bocianie gniazdo i będziesz jodłował. Będziesz jodłował tak długo, aż wrócę. Albo, aż przyjdzie ktoś i cię zestrzeli. " - łądnie się to pojebane robi. Aż przyjdzie ktoś i cię zastrzeli. Dobreee.
Ciekawie pojebana postać.
Jest już na tym etapie kilka ciekawie zarysowanych postaci. Ciekawe bedą konflikty, bo sporo charyzmy wkoło.
"Wilkinson czekał, aż Peevey przypomni sobie, że miał przypomnieć kapitanowi, że ten miał sobie przypomnieć, co mu chciał powiedzieć. " — Majstersztyk!!!!
"Wykorzystywał tą chwilę oczekiwania na usiłowanie odepchnięcia bliźniaka, który teraz udawał, że jest orangutanem w rui. Albo coś." — świetne te krótkie dopowiedzenia na końcu "Albo coś" — dobry zabieg, domykający całość :) Zauważyłam podobny w kilku miejscach już :) świetna sprawa :)
Komentarze (9)
"sam bowiem napisał większość z nich. A przynajmniej tak mu się zdawało - nie pamiętał połowy z nich, "- razi blisko siebie "z nich" (może większość?)
"-Zamknij dupę - rzucił przez zęby Winter. " - jakże na czasie odpowiedź.
"Peevey był w biznesie morskim dla pieniędzy, więc jeżeli kapitan kłócił się z niewidzialnymi ludźmi, masztami, wrzeszczał na olinowanie lub składał w ofierze nawigatorów - dopóki płacił, Peevey był jego człowiekiem." - a to jest srogo (pozytywnie) pojebane
"Wilkinson wyciągnął przed siebie rękę, żeby poczuć pod palcami fakturę tej idealnej ciszy." - romantycznie.
"Centymetr od jego nosa stał jego bliźniak, wpatrując się prosto w niego i robiąc miny godne Haka maoryskich wojowników. " - jego, jego, w niego. Oceń sam.
"Wykorzystywał tą chwilę oczekiwania na usiłowanie odepchnięcia bliźniaka, który teraz udawał, że jest orangutanem w rui. Albo coś." - sam już nie wiem, ale w myśl zasady "tę" chyba?
"-Oczywiście będziesz jodłował. - Objaśnił kapitan po chwili. " - objasnił z małej (fajny pomysł – wiatromierze. Widać risercz)
"-Wejdziesz na bocianie gniazdo i będziesz jodłował. Będziesz jodłował tak długo, aż wrócę. Albo, aż przyjdzie ktoś i cię zestrzeli. " - łądnie się to pojebane robi. Aż przyjdzie ktoś i cię zastrzeli. Dobreee.
Ciekawie pojebana postać.
Jest już na tym etapie kilka ciekawie zarysowanych postaci. Ciekawe bedą konflikty, bo sporo charyzmy wkoło.
szkoda, żeś ino raz dziennie, człowieku
Urlop mi bardziej przeszkodził niż pomógł.
No to spoko wiedza. Ciekawe.
"Wykorzystywał tą chwilę oczekiwania na usiłowanie odepchnięcia bliźniaka, który teraz udawał, że jest orangutanem w rui. Albo coś." — świetne te krótkie dopowiedzenia na końcu "Albo coś" — dobry zabieg, domykający całość :) Zauważyłam podobny w kilku miejscach już :) świetna sprawa :)
Super... Lecim dalej...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania