Poprzednie częściAri odcinek 1

Ari odcinek 65

Słowa Sasquatki o zmianach dokonanych na dawnych ludziach, wzbudziły niepokój w Wojsławie i gdzieś z zakamarków pamięci zaczęły wyłaniać się opowiadane przez ludzi historie o takich przypadkach, a które słuchający brali za zwykłe pierdoły i banialuki. Takie osoby w środowisku były traktowane podobnie jak kiedyś trędowaci, lecz z tą różnicą, że przy bliskich kontaktach z nimi nie obawiali się zarażenia. Lęk i obawa żeby nie stać się pośmiewiskiem skutecznie zamykały usta ludziom odczuwającym to na sobie.

- Czy Uzurpator z premedytacją tego dokonał?

- Oczywiście, że nie – odpowiedziała i zaczęła wyjaśniać przyczyny – wszelkie manipulacje genetyczne i ingerencja w ludzką psychikę wywołała reakcję wtórną. Pierwszym założeniem było pozbycie się wszystkich przeciwników nowej władzy poprzez eksterminację zwolenników rządów zapoczątkowanych przez pramatkę. Dlatego przystąpiono do planowanego niszczenia dorobku naukowego ludzkości, który nie był w całości pod kontrolą władz. Jednak okazało się to przedsięwzięcie niewystarczające, a ambicja przywódcy sięgała znacznie wyżej. Bardzo szybko znudziła go władza absolutna i postanowił dla podporządkowanego sobie społeczeństwu stać się bogiem w tym celu musiał wymazać pamięć o minionych pokoleniach. Najlepiej do tego celu nadawało się nieświadome swojej historii społeczeństwo składające się z osób niewykształconych i będące stosunkowo młode. Zmiany genetyczne i zaprogramowanie na nowo mózgu człowieka, doprowadziło do skrócenia jego życia, uwierzenie w boga, który żyje wiecznie i jest panem życia oraz śmierci. Pierwsze eksperymenty z wykorzystaniem specjalnego magnesu przyniosły wyjątkowo dobre rezultaty, lecz były na skale masową niewystarczające. Posługiwanie się hełmem boga wyposażonym w cztery cewki powietrzne, nawet wieloma było jedynie kroplą w morzu potrzeb, więc zaczęto budować wielkie świątynie spełniające taką funkcję. Tam podczas odprawiania mistycznej ceremonii, która była zaplanowanym spektaklem teatralnym oddziaływano na szyszynkę. Zgromadzeni widzowie, a w niedługim czasie wyznawcy odczuwali obecność anioła Stróża albo Boga w zależności od koncepcji reżysera. Osoby wykształcone w starym systemie i ocalałe z wielkiego pogromu oraz bardziej światłe wywodzące się z nowej rasy starały się ostrzec ludzi przez umieszczanie na wizerunkach symboliki gruczołu mózgu odpowiedzialnego za wydzielanie melatoniny. Dlatego Sumeryjski bóg Marduk był przedstawiany z szyszynką w dłoni oraz egipski Ozyrys trzymał laskę z jej wizerunkiem, która produkuje w małych ilościach substancję psychodeliczną. Szybko podporządkowano nowemu bogu o różnych imionach w zależności od narodu wielkie skupiska ludności, lecz rozproszeni na wielkich przestrzeniach w wielu plemionach byli poza wszelką kontrolą i z tego powodu stali się niebezpieczni. Połączone grupy koczowników potrafiły zdobyć i zniszczyć sporej wielkości miasto, a ocalałych mieszkańców pojmać w jasyr. Przez pewien czas takie postępowanie było akceptowane przez Uzurpatora, lecz gdy zaczęło ono zagrażać jego pozycji postanowił położyć temu kres. W dość prosty sposób powołał liczną grupę szamanów i kapłanów wyznających różne wiary, lecz w rzeczywistości modlących się do niego. Osoby te w społecznościach lokalnych szybko zdobyły posłuch, ponieważ posiadając dostęp do informacji przekazywanych ze sztabu Uzurpatora znały najbliższe wydarzenia. Jakikolwiek władca nie słuchający przedstawiciela wiary, wcześniej czy później spotykał się z klęską prowadzonej przez siebie polityki. Natomiast wyznawcy za pomocą roślin wytwarzających substancję psychodeliczną byli utrzymywani w przekonaniu, że jedynie ich wiara jest słuszna. Jako ludzie prości nie mieli świadomości, że Bóg istnieje jedynie w ich prawym płacie skroniowym. Najbardziej religijni swoje oddanie zawdzięczali grubości kory mózgowej i im była grubsza tym bardziej stawali się religijni. Wyznawcy różnych wiar w przekonaniu o jedynie swojej prawdziwej zwalczają siebie nawzajem, tak jak pragnął tego Uzurpator, nie chcą słyszeć głosu rozsądku, że bronią tworu własnego umysłu.

- To co mówisz jest przerażające – podsumował Wojsław.

- Opowiedziałam jedynie o jednym z tysięcy sposobów manipulowania człowiekiem, lecz jednym z najważniejszych. Kolejny zaobserwowałyśmy na kilkanaście lat przed wybuchem obecnego konfliktu, a polegał on na doprowadzeniu do spadku ilorazu inteligencji u współczesnych ludzi. W taki sposób odpowiedział Uzurpator ze swoimi poplecznikami przez wykorzystywanie na co dzień odkurzonych antycznych zdobyczy techniki i w zmianach systemów oświatowych na zaangażowanie pramatki w prowadzenie ludzkości na wyższy stopień ewolucji, który miał doprowadzić do powszechnego sprzeciwu na bycie marionetkami w rękach pociągających za sznurki. Tylko żeby opowiedzieć o przebiegu ostatnich wydarzeń jestem zmuszona cofnąć się do początku rewolucji przemysłowej zainicjowanej przez Uzurpatora. Społeczeństwo wtedy było inne i poczucie pośpiechu było im zupełnie obce. Życie mijało ustalonym przez wieki rytmem, a rodzina była czymś szczególnie ważnym. Niewiele osób mających uporządkowane życie stojąc twarzą w twarz było wstanie krzywdzić obcych i najbliższych. Mogło być spowodowane to tym, że wszyscy siebie znali i nikt nie pozostawał anonimowym. Pokarm pochodził od zaufanych osób, a wszelkie oszustwa wywoływały powszechną niechęć. Przyłapani na kradzieży i przekręcie byli traktowani surowo z pogardą i tracili honor, który w tamtych czasach był cenniejszy niż złoto, ponieważ dla pozostałych taki człowiek stawał się nikim. Samo słowo stanowiło zapewnienie zapłaty za usługę czy dostarczony materiał, a dług stawał się często honorowym. Konflikty były krwawe, lecz na ograniczonym obszarze. Wtedy nastąpił przełom. Powstały pierwsze fabryki, w których rozpoczęto produkcję na masową skalę. Wynalezienie środka transportu, jakim był pociąg znacznie skróciło czas podróży i wymusiło wprowadzenie jednolitego czasu początkowo w granicach państw, kolejnym był telegraf i telefon oraz samochód i samolot. Wszystko miało to w zamysłach ich konstruktorów zwiększyć komfort życia. Jednak przyszłość pokazała w jaki sposób zostały wykorzystane do prowadzenia wojny. Późniejsze najważniejsze odkrycia następowały na potrzeby militarnych konfliktów, których zwiastowanie ze względu na ich pewność, że nastąpią nie musieli tak, jak przed wiekami, zapowiadać prorocy. Konstruowanie coraz bardziej zaawansowanych i wymyślnych narządzi zagłady uświadomiło pramatce, jak jej dar w niecny sposób zostaje wykorzystany. Dlatego w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym piątym roku licząc według obecnie przyjętego kalendarza zaczęła stopniowo wycofywać swój dar zwiększania ilorazu inteligencji u osób przychodzących na świat. Uzurpator i jego ekipa natychmiast dostrzegli w tym szansę dla siebie i przystąpili do ataku. Inteligencję podzielili na płynną i skrystalizowaną. Pierwsza dotyczy kwestii wyuczonych, a druga polega na wrodzonej zdolności korzystania z logiki. Wystarczyło tylko na doprowadzeniu do zaprzestania zwalczania w systemach edukacyjnych wrodzonego umysłowego lenistwa i niwelowania przeszkód do ułatwiania sobie życia. Koniem trojańskim dla inteligencji człowieka jest telewizja i Internet, ponieważ tam króluje rozrywka, a wisienką na tym gorzkim torcie są programy reality show. Współcześni ludzie od wielu lat zadawalają się prostymi, jasnymi komunikatami i graficznym przedstawianiem problemu, zamiast wyjaśnianiem wszelkich zagadnień za pomocą dłuższych, rozbudowanych słów. Najbardziej podatne na negatywne oddziaływanie są dzieci, które zamiast się uczyć z książek spędzają dużo czasu w sieci i z tego powodu trącą też sporo kompetencji komunikacyjnych. Dokłada się do całości znaczne spożywanie cukru powodujące spowolnienie pracy mózgu, oraz unikanie liczenia w pamięci i za pomocą ręcznego podliczania. Mało powszechna jest umiejętność posługiwania papierową mapą, a normą stało się unikania czytania długich tekstów, czy barwnych opisów. Uformowani w takim systemie ludzie bardzo łatwo dają sobą manipulować, ponieważ prawie całą swoją wiedzę posiadają z masowych środków przekazów i brakuje im umiejętności weryfikowania prawdziwości słów, czy podanych faktów z innych źródeł informacji. Nadmiar sprzecznych informacji powoduje jedynie ogłupianie widza i pozbycia się własnego zdania. W zamian otrzymuje gotową receptę na życie, a jak z tego powodu staje się nieszczęśliwy, to z tym musi radzić sobie sam i często kończy się to dla takiej osoby tragicznie.

- Zbyt surowo oceniasz ludzi, lecz spowodowane jest to najprawdopodobniej przez niepełne dane albo specjalnie spreparowane przez nieżyczliwe ludziom istoty, ponieważ my nie jesteśmy aż tak źli jak nas przedstawiłaś – podsumował Wojsław.

- Nikt nam nie przesyłał żadnych danych, a nasz osąd został ograniczony jedynie do własnych obserwacji, których dokonywaliśmy podczas krótkich wizyt przez drzwi do innych światów zostawione przez pramatkę na waszej planecie.

Skorupko czytał kiedyś w książkach fantastycznych o portalach do innego świata i dla niego tylko tam było dla nich miejsce.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pasja 21.07.2019
    Witam
    Wow ta część nadaje czarny scenariusz dla ludzi którzy urodzili się za wcześnie. Dwa światy równoległe, stary i nowy porządek. Uzurpator bierze wszystko co się tyczy funkcjonowania jednostki ludzkiej
    Inteligencję podzielili na płynną i skrystalizowaną... ciekawe rozwiązanie ludzkiego umysłu.
    Straszne, ale może być wykonalne.

    Pozdrawiam
  • Jest jing i jang, jest Pramatka i Uzurpator...
    W naturze, nawet tej kosmicznej na każdą siłę działa inna, przeciwstawna.
    Jeśli faktycznie ktoś obserwował by ludzkość z boku, jacyś kosmici to zostalibyśmy uznani za największych szkodników na naszej planecie. Tak sobie pomyślałem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania