Hej :)
Ciekawy wiersz, podoba mi się, bo lubię takie naturalne niewymuszone, delikatne i nienachalne a równocześnie z ciekawym przekazem. Mam propozycje, nie zmieniaj jeśli nie chcesz. Ten fragment:
„na ruchomych schodach
wspomnień”
Zamiast „schodach” wstawiłbym „piaskach”.
Ruchome piaski wspomnień chyba są bardziej obrazotwórcze, tak mi się wydaje. Ale zrobisz jak uważasz.
Gwiazdki pózniej.
Pozdrawiam
Ale oklepane w piosence "w ruchomych piaskach tonę" piasek nozeby pasował z kolei do klepsydry, ale te schody miałam na ruchomych schodach w hipermarkecie więc zostanie.
Dziękuję i pozdrawiam
Nie można żyć, budować od końca, bez podstaw. Żeby nakreślić mapę gwiazd potrzeba czegoś więcej... taka pierwsza myśl.
Podoba mi się bardzo. Lekko się czyta.
Pozdrawiam
Witam,
Czytam i płynę (lub jadę, "ruchomymi schodami" - choć ten zapis wybija mnie trochę z rytmu ;). Ale to może nie być "wina" tych "schodów", tylko moje niewyspanie... ;) Nie wiem.
Tymczasem pozdrawiam :)
Znowu będę jędzą, ale niewiele mi się tutaj podoba. Zacznę od dziwacznego zapisu, takiego na pół gwizdka, myślę, że inny układ wersów wpłynąłby korzystnie, nadał wyrazistości. ''Pejzaż wspomnień'' wyświechtane w poezji jak ''mapa gwiazd''' Gdyby to był mój wiersz to bym jeszcze nad nim popracowała..
Pozdrawiam.
Betti jak krytykujesz w ten sposób, nawet u innych, to ja Cię czytam i patrze pod tym kątem co mówisz, i to dobrze, bo zawsze coś tam w głowie zostanie i może w przyszłości coś zaowocuje. A, że wiersz innym się podoba, mi rownież, taki jaki jest nie do końca może doskonały, to nie znaczy, że nie warto spojrzeć na niego, czy inne teksty pod bardziej krytycznym kierunkiem. Uważam, już Ci to kiedys mówiłem, że robisz dobrą robotę, a nawet bardzo kiedy właśnie tak oceniasz.
Pejzaż spowrotem usunęłam zmieniając tak, że samo tworzy obraz.
Co do mapy gwiazd to zależy co z czego w jakim zestawieniu masz, mapa gwiazd z pocałunków chyba nie jest tak wyświechtana.
Jest już dużo lepiej, do czytania gratka, Jeszcze tylko usunęłabym ''wspomnień'', bo niczego nie zmieni, a klepsydra sugeruje czas, no i końcówka bez ''gwiazd'', sama mapa jest dość wymowna.
W ten oto sposób miałabyś bardzo dobry wiersz, bo stać Ciebie, żeby takie pisać...
Budowanie od góry. Bez fundamentu. To coś nie tak. ''klepsydra przelicza progi'' Każdy ma swoją ilość do przejścia.
''pękło na pół i płacze'' to mi się kojarzy z pękniętym lustrem, odbicie nieba zakłócone. Tak lekko się czyta. Pozdrawiam.
Komentarze (14)
Ciekawy wiersz, podoba mi się, bo lubię takie naturalne niewymuszone, delikatne i nienachalne a równocześnie z ciekawym przekazem. Mam propozycje, nie zmieniaj jeśli nie chcesz. Ten fragment:
„na ruchomych schodach
wspomnień”
Zamiast „schodach” wstawiłbym „piaskach”.
Ruchome piaski wspomnień chyba są bardziej obrazotwórcze, tak mi się wydaje. Ale zrobisz jak uważasz.
Gwiazdki pózniej.
Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam
Podoba mi się bardzo. Lekko się czyta.
Pozdrawiam
Czytam i płynę (lub jadę, "ruchomymi schodami" - choć ten zapis wybija mnie trochę z rytmu ;). Ale to może nie być "wina" tych "schodów", tylko moje niewyspanie... ;) Nie wiem.
Tymczasem pozdrawiam :)
Pozdrawiam.
rzeczowy, krytyczny, nie pierdolący trzy po trzy o niczym
Co do mapy gwiazd to zależy co z czego w jakim zestawieniu masz, mapa gwiazd z pocałunków chyba nie jest tak wyświechtana.
W ten oto sposób miałabyś bardzo dobry wiersz, bo stać Ciebie, żeby takie pisać...
''pękło na pół i płacze'' to mi się kojarzy z pękniętym lustrem, odbicie nieba zakłócone. Tak lekko się czyta. Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania