Atlas (Drabble)
Dwóch uczonych jechało wozem po stromej, górskiej ścieżce. Mijając kolejne wzniesienie, na jednym ze szczytów dostrzegli mężczyznę stojącego z ramionami wzniesionymi wysoko nad głowę.
- Co robisz, człowieku? - zapytał uczony.
- Podtrzymuję niebo, by nie spadło nam wszystkim na głowy.
- Co za niedorzeczność. Niebo trzyma się samo.
- Potwierdzam - podchwycił jego kolega. - Jesteśmy ludźmi nauki i znamy się na tym. Opuść ręce i zmykaj do domu.
Mężczyzna zrobił, jak mu kazano. Któż kłóciłby się z parą filozofów?
- Bezmiar ludzkiej ignorancji jest doprawdy zdumiewający! - zagaił pierwszy.
- Dokładnie - odpowiedział drugi, podnosząc wzrok. - Powiedz mi jednak, czy widziałeś kiedyś tak duży, błękitny śnieg?
- Nigdy w lipcu.
Komentarze (19)
"podchwycił jego kolega" - kropka
"Mężczyzna zrobił jak mu kazano" - przecinek po "zrobił"
"odpowiedział drugi, podnosząc wzrok" - kropka. Po takich przerywnikach dalej kropka, chyba że przed nim i za nim kontynuujemy jedno zdanie.
Ode mnie 4,5 za drobne potknięcia czyli 5. Ogółem ciekawy pomysł, sama raczej bym na taki nie wpadła, więc plus za spojrzenie z innej perspektywy :)
"Dwu uczonych jechało wozem po stromej(przecinek) górskiej ścieżce. Mijając kolejne wzniesienie, na jednym ze szczytów dostrzegli mężczyznę stojącego z ramionami wzniesionymi wysoko nad głowę". - Dwóch.
I zapraszam do Droubble - Szpital. Wykonałem swoje zadanie.
Tu również przewrotnie i z uśmiechem, 5 klikłam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania