Atramentowe oczy
I spojrzałem w te oczy,
kryjące skarb nocy,
mające moc zbawczą
i nieraz naprawczą.
Naprawiły me serca,
otarły z krwi ręce.
Jej oczy magiczne
przy niej nic nie jest logiczne.
Czerń nasycona
drzemie w nich schwycona,
gwiazdy blask odddały
by w nich wciąż błyszczały.
Jej spojrzenie dotyka me serce,
pozostawiając mnie w rozterce -
Czy spojrzy w mi oczy,
koloru zmierzchowej nocy?
Komentarze (2)
Reszta taka cukierkowa. Jak widać, wzrok ma potężną siłę. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania