Awaryjny plan - piosenka duet.
Siedzę, jak zwykle sama ze sobą
W kuchni czajnik burzy ciszę
Kłócąc, się z wodą
Siedzę jak zwykle sama ze sobą
O okna stuka deszcz,
Bo on też, nie pożegnał się z Tobą
Siedzę, jak zwykle sama ze sobą
A przez palce czas mi przecieka
Czy jeszcze jest jakiś ratunek
Dla niezdecydowanego człowieka...
Tak, tak znów rację miałeś
Czy teraz jesteś szczęśliwy?
Przecież usłyszałeś to, co chciałeś,
Ale to, że Cię tu teraz ze mną nie ma
Świadczy o tym, że los wiedział,
Że nie po drodze było, nam
Awaryjny uruchamiam, więc plan.
Siedzę, jak zwykle sam ze sobą
Za oknem skowronek pięknie kwili,
Burząc ciszę jak czajnik twój
Siedzę jak zwykle sam ze sobą
A pod drzwiami leży bezpański pies,
Który też nie pożegnał się z Tobą
Siedzę, jak zwykle sam ze sobą
A przez palce życie mi przecieka
Ach czy jest jakiś ratunek
Dla nie zbyt poważnego człowieka...
Tak, tak znów rację miałaś
Czy teraz jesteś szczęśliwa?
Przecież usłyszałeś to, co chciałaś,
Ale to, że Cię tu teraz ze mną nie ma
Świadczy o tym, że los wiedział,
Że nie po drodze było, nam
Awaryjny uruchamiam, więc plan.
Siedzę, jak ty sama ze sobą
A po twarzy cieknie łza.
Siedzę sam za wielką wodą
Chyba już czas powiedzieć...
Tak, tak znów rację miałeś
(racje miałaś).
Czy teraz jesteś szczęśliwy?
(Czy tak właśnie żyć chciałaś?)
Przecież usłyszałeś to, co chciałeś
(A ty powiedziałaś, co musiałaś?)
Ale to, że Cię tu teraz ze mną nie ma
Świadczy o tym, że los wiedział,
Że nie po drodze było, nam
Awaryjny uruchamiam, więc plan.
To jeden z takich dzieł, że tak to nazwę, które musiało poleżeć w szufladzie, zanim się do niego przekonałam. Mam nadzieję, że nie jest tragicznie.
Komentarze (4)
"A lód drzwiami leży bezpański pies" - potrzbuję pomocy ;)
Muszę przyznać, że to jeden z najlepszych twoich tekstów, jakie dotąd czytałam. A ja mam naprawdę pokręcony gust ;)
Fajweczka ♥
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania