Bal

Na starym zamku w tę jedyną noc spełnia się życzeń moc.

Stary król wyprawia bal taki jak nigdy.

A Ty i Ja w blasku świec odkrywamy świat inny.

Bez tajemnic i bez złudzeń tam gdzieś koś zabił obłudę.

A my w walcu spadających gwiazd.

Czekamy na nasz wspólny szczęścia traw.

Taki co nie mija ten co na wielki trwa.

Bo w wierze siła a mamy ją właśnie Ty i Ja.

Że nasza chwila właśnie rozpoczęła w strone słońca marsz.

I nas ogrzeje wleje w nas nadzieję że znów zaproszą nas na ten bal.

Ty za rękę złapiesz ja powiem tak.

I przez świat na przekur razem będziemy iść.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Gamma 06.05.2016
    Nieźle, tylko w ostatnim wersie zmieniła bym ''razem będziemy iść'' na ''razem będziemy gnać''.
  • Tina12 06.05.2016
    Dzięki
  • Neli 06.05.2016
    Literówka w słowie: ,,właśnie". Bez oceny, ale całkiem fajny początek, pierwsze zdanie.
  • Tina12 06.05.2016
    Cieszę się że się spodobał wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania