Balonik

Mówi chłopczyk do mamusi,

że mu balon kupić musi,

ten co widział przy straganie,

ten co sprzedawały panie.

 

- "Mamo ciałbym ten zielony,

chociaż zólły i cerwony

tez som baloniki ładne

lec zielony cem dokładnie"

 

- "Bendem siem nim opiekować

mogie nawet mu gotować"

- "Oj głuptasku, wszyscy wiedzą,

że balony nic nie jedzą"

 

- "Mamo droga, nie mas racji

jom powietse do kolacji"

Mama, patrzy kiwa głową -

niedowierza chłopca słowom.

 

"To mądrala" - pomyślała,

już na stragan wracać chciała,

a tu chłopczyk podskakuje

i rękami wymachuje.

 

- "Mamo, mamo - pats - wiatracek

taki sam jaki ma Wacek,

zobac! taki kolorowy"

... już balonik uciekł z głowy...

 

- "Jutro o tym pomyślimy -

chodź na obiad się spóźnimy."

 

Chłopcu się zaszkliły oczy,

gdy za mamą wolno kroczył...

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • Dekaos Dondi 05.09.2017
    Niby taki "prosty wierszyk" a interpretacje mogą być różne. Np: Szybko zapomnisz o tym, na czym ci tak naprawdę nie zależy. Ale takie sekwencje mogą się powtarzać. Aż wreszcie trafisz na coś, o czym nie zapomnisz. Fajny wierszyk. Pozdrawiam.
  • motomrówka 05.09.2017
    Dekaos, weź się w końcu zarejestruj. Będziesz mógł gwiazdki wstawiać i teksty Twoje nie przepadną. A tak, to jakby do kosza :(
  • riggs 05.09.2017
    Szkoda, że dorosłych nie cieszą tak proste rzeczy. Chociaż ja bym pobrykał w kulkach... A baloniki lepsze niż tableciki
  • KarolaKorman 05.09.2017
    Taki drobiazg, a tyle uroku, zupełnie jak ten balonik w oczach dziecka :) Wielkie 5 zostawiam :)
  • riggs 05.09.2017
    Dziękuję bardzo
  • motomrówka 05.09.2017
    Świetne, bo i dla maluchów (choć nie wiem, czy ogarną "jom powietse do kolacji" ;))) i dla dorosłych, który chce się pomyśleć. 5
    Pozdrówkówna M
  • riggs 05.09.2017
    Jak nie jom to som chude , a jak jom za duzo to robiom BAM
  • Taki balonik, wiatraczek czy inne skarby ze straganu to w ich oczach szczyt szczęścia, w danej chwili to szczyt szczęścia. Dopiero po latach dzieci przekonują sie, że szczęściem było samo bycie, spędzenie czasu z rodziną ...
  • riggs 05.09.2017
    Po długich namowach udało mi się zabrać na wczasy ojca razem z psem. Wygodnie nie było, ale za to było warto. Mamy juz nie mam, więc celebruję każdą chwilę. A to były wspaniałe dwa tygodnie nikt nikomu nie wadził, wręcz przeciwnie. Trzy pokolenia razem
  • riggs 05.09.2017
    Po długich namowach udało mi się zabrać na wczasy ojca razem z psem. Wygodnie nie było, ale za to było warto. Mamy juz nie mam, więc celebruję każdą chwilę. A to były wspaniałe dwa tygodnie nikt nikomu nie wadził, wręcz przeciwnie. Trzy pokolenia razem
  • riggs no cóż, tak jak mówisz trzeba cieszyć się chwilą, bo tylko to tak naprawdę mamy
  • Canulas 05.09.2017
    No, Panie Maurycy. Zwiewne toto, i chyba wbrew wszystkiemu, nie do końca takie wesołe jak się wydaje. Albo nadinterpretuję, albo świetnie zawoalowałeś przekaz.
    Zacne.
  • Canulas to Riggsa dzieło, niestety nie mogę zbierać za niego pochwał :)
  • Pasja 05.09.2017
    Kolorowe jarmarki śpiewał Laskowik. Dzisiaj na jarmarku nie tylko baloniki i wiatraczki. Można nawet kupić zielone kalesony. Zieleń balonika i powietrze w nim to podstawa życia. Ale czy tylko powietrzem można żyć? Miłego 5)
  • riggs 05.09.2017
    Dziś rozpieszczamy dzieciaki. Ja bym kupił i balonik i wiatraczek a to błąd.
  • illibro 05.09.2017
    Wyrodna matka, nie spełniła marzenia dzieciaka, chociaż mogła. Żeby chociaż obiad był smaczny ;) Wiersz z przesłaniem dla rodziców ;) Fajne ;)
  • riggs 05.09.2017
    Haha, moze biedna była
  • Adam T 05.09.2017
    Jestem duży, a mam czasem tak samo (nie mówię o wiatraczkach). Bardzo fajny tekst. A "wiatracek" mnie rozłożył ))))) 5
  • riggs 05.09.2017
    Te wiatraczki na kierownicach rowerów (szczególnie 1 maja)...
  • Violet 05.09.2017
    Przywołałeś wspomnienia... Rozmarzyłam się... Nie wiem czy ten wiersz jest poprawny wedle mody dwudziestopierwszowiecznej, ale głębia przekazu jest olbrzymia i nie da się przejść obojętnie, koło tych kilkunastu wersów. Zagrałeś w bardzo prostych słowach na uczuciach i to tych najważniejszych, najbardziej pierwotnych i najbardziej naturalnych. Nie wiem również na ile celowe było Twoje zamierzenie wywołania takiej nostalgii, ale efet jest wyśmienity.
    p.s. pamietam jeszcze takie kolorowe piłki na gumce... 5
    Pozdrawiam.
  • Canulas 05.09.2017
    Ło matko, jakoś nie zauważyłem. Zatem przepraszam Panie Riggs i gratulacje adresata zmieniają. Coś mi się musiało, ten, ten
  • Jak już miałeś pomylić autorów, to z mojego puntu widzenia, mogłem trafić zdecydowanie gorzej:)
  • riggs 05.09.2017
    hihihi zdarza się. Miło, że na Maurycego trafiło
  • Canulas 05.09.2017
    haha, widzisz, utożsamiam Cię z dobrymi tekstami. Pozdro
  • Neurotyk 05.09.2017
    Jesli masz wiecej trzeba to wydac dla dzieci. Ten jest dobry i nie ustepuje wierszom Chotomskiej.

    Finansowanie spolecznosciowe na polalpotrafi.pl albo inntm portalu crowdfundingowym i wydasz zbior dla dzieci i doroslych.
  • Neurotyk 05.09.2017
    Wycena: 5
  • riggs 05.09.2017
    Dziękuję za radę
  • little girl 05.09.2017
    Świetny ;) Podoba mi się, nawet bardzo ;d Taki bym powiedziała... realny wiersz ;)
  • Enchanteuse 05.09.2017
    Wiersz bardzo fajny, sympatyczny, aż by się chciało go przytulić i nie wypuścić :)
    Piąteczka, bez żadnych wyrzutów sumienia.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania