Gdyby podumać przewrotnie, to rzec by można, że bank nadziei - przynajmniej dla niego - przestał być potrzebny.
Sytuacja sprawiła, że choćby podświadomie zrozumiał wiele. Co istotne w istocie. Samo zrozumienie, było nadzieją.
No nie wiem. Może nie umiałem przekazać myśli mej. Pozdrawiam*****
Dekaos zaskoczyłeś mnie kierunkiem jaki obrałeś w rozważaniach na temat tekstu ;-) To znaczy, ciekawie to "ugryzłeś", podoba mi się nawet.
Dzięki za koma, pozdrawiam!
Bardzo oryginalny tekst, stworzyłeś piękną instytucję "banku nadziei", która podupada jak wiele wspaniałych rzeczy w życiu. Jestem pod wrażeniem Twoich przemyśleń i chylę czoła wyobraźni. Serdecznie pozdrawiam!
Dzięki nowy gościu, Bożeno Joanno :-) Cieszę się, że dostrzegłaś przemyślenia i wyobraźnię ubraną w rzeczywiste potrzeby. To znaczy potrzeby, które mam nadzieję mają miejsce ;-)
Pozdrawiam!
Bank nadziei - świetny pomysł. Może zastąpią go dilerzy nadziei? Jest ona trochę uzależniająca i niebezpieczna. Popycha nas do czasem nierozważnych działań, których konsekwencje poznajemy dopiero po fakcie.
Bardzo dobry tekst. Uderza w czułe struny.
Dzięki nowy gościu, pkropoka :-) Z tymi dilerami, to ciekawy wątek, coś co mogłoby mieć miejsce w tym tekście jako ciąg dalszy ;-) Jeśli uderza w czułe struny, to tym bardziej dziękuje!
Pozdrawiam!
Ok, żem przybył. Tekst jest ładny, jest pomyślany i jqest napisany przystępnie. Nie usiłuje epatować pięknem, a mimo tego tego piękna przemyca sporo. Bardzo ciekawie napisany. No i pierwsze zdanie — miód.
Canulas, ale żeś mi wlał miodu na serce ;-) Dzięki brachu! Zapowiedziałeś wcześniej, że będziesz i proszę - jesteś i piszesz. Jak to mówią: słowo droższe od pieniąchów? ;-) No i patrz, żeś drogi ;-D
Pozdrawiam!
Komentarze (15)
Pięknie napisane.
????
Pozdrawiam!
Sytuacja sprawiła, że choćby podświadomie zrozumiał wiele. Co istotne w istocie. Samo zrozumienie, było nadzieją.
No nie wiem. Może nie umiałem przekazać myśli mej. Pozdrawiam*****
Dzięki za koma, pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Bardzo dobry tekst. Uderza w czułe struny.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania