Świetne, bardzo ładnie się rymuje. A to: "...i kazał bawić się swoją trąbką..." - to już rozwaliło mnie na fest, jednoznacznie mi się kojarzy :D p.s. Czy w przedostatniej linijce nie powinno być "ran", skoro były "ślady"? Piątka.
Powiem Ci Aisak, nie przemawia do mnie Twoja twórczość, ale to jest serio dobre. Niby takie lekkie, naiwne przez te rymy i słownictwo, ale jednak opisuje smutną rzeczywistość. Pozdrawiam!
Ale coś WAM powiem: ten wiersz ma ze mną tyle wspólnego, że go wymyśliłam, i posłużyłam się postaciami bajek z dzieciństwa.
A kluczowym słowem w tej historii było...
BARBI-TU-RANY, czyli leki nasenne z dawnych lat.
Komentarze (19)
I życzę Zdrówka.
Puenta bardzo fajna. Wiersz ma swój sty, urok :)
Fajne, nawet bardzo :)
Pozdrawiam
Dziękuję za obecność.
Dziękuję za obecność.
Ale coś WAM powiem: ten wiersz ma ze mną tyle wspólnego, że go wymyśliłam, i posłużyłam się postaciami bajek z dzieciństwa.
A kluczowym słowem w tej historii było...
BARBI-TU-RANY, czyli leki nasenne z dawnych lat.
That's all.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania