Barcelona

Po gorącym niebie

Biegną nagie stopy,

Opalone ciało się wygina

Jeśli jeszcze nie wiesz,

Powiemy ci o tym

To jest właśnie Barcelona!

Zew tysiąca twarzy

Ciągnie mnie od morza

Miasto to wygląda tak!

Sagrada Familia

W niebo niby zorza

Wznosi się dokładnie jak!

 

Barcelona w górę rośnie

I kolorem zewsząd spływa

Pląsa, krzyczy

Radośnie

Dusza żywa i nieżywa

Sen ten

Kataloński

Razem ze mną

Zacznij śnić,

Poza gwarem

Barcelońskim

Nie chciej nic.

 

W nocy słońce świeci

Samą aurą ciepła

I nikt jeszcze nie chce spać!

Jeśli chcesz dołączyć,

To sprawa się rzekła

Wita barcelońska brać!

 

Barcelona w górę rośnie

I kolorem zewsząd spływa

Pląsa, krzyczy

Radośnie

Dusza żywa i nieżywa

Sen ten

Kataloński

Razem ze mną

Zacznij śnić,

Poza gwarem

Barcelońskim

Nie chciej nic.

 

Zakręt za zakrętem,

Na każdej ulicy

Wszędzie tutaj znajdziesz wikt!

Od południa je się,

W nocy tańczy, krzyczy

Nie śpi tutaj nigdy nikt!

 

Barcelona w górę rośnie

I kolorem zewsząd spływa

Pląsa, krzyczy

Radośnie

Dusza żywa i nieżywa

Sen ten

Kataloński

Razem ze mną

Zacznij śnić,

Poza gwarem

Barcelońskim

Nie chciej nic.

 

W morzu się nurzają

Półnagie dziewczyny,

Samym słońcem suszą się!

Do tego spraszają

Wszystkie szumowiny,

Może wezwą również mnie!

 

Barcelona w górę rośnie

I kolorem zewsząd spływa

Pląsa, krzyczy

Radośnie

Dusza żywa i nieżywa

Sen ten

Kataloński

Razem ze mną

Zacznij śnić,

Poza gwarem

Barcelońskim

Nie chciej nic.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Anonim 25.08.2017
    Ładne :-) Daje się odczuć w tych słowach klimat Barcelony, a w zasadzie życia pełnego dobrej energii, radości i ciekawych ludzi w tym hiszpańskim mieście :-)
  • Skoiastel 25.08.2017
    Strasznie się dłuży, rozciąga. Trochę też przeszkadzają niektóre rymy niedokładne (czy też brak rymów) wśród jasno wyznaczonych rymów pozostałych (na przykładzie 1 strofy): "wygina" nijak nie rymuje się z "Barcelona!", ale "o tym" i "stopy" już dość. Jednak, gdyby to zależało ode mnie, zdecydowałabym się tylko na rymy dokładne, które nadałyby lekkości, rytmiki i stworzyłyby dodatkowy atut; bo tak pół na pół, to też i "pół na pół" robi wrażenie w czasie czytania.

    Trochę mi nie siada część:

    Miasto to wygląda tak!
    Sagrada Familia
    W niebo niby zorza
    Wznosi się dokładnie jak!

    Jak co? Nie dokończyłaś myśli. Wygląda to tak, jakbyś po prostu szukała rymu, ale co poza tym? Co z przekazem? Fajnym rozwiązaniem byłoby, na przykład, gdyby odpowiedź na "jak" znajdowała się w kolejnym wersie, lecz tamten zaczyna się od "Barcelona", a miasto wznoszące się jak Sagrada Famillia – nie bardzo ma to sens.

    I nikt jeszcze nie chce spać!
    Jeśli chcesz dołączyć,
    rada: staraj się następnym razem unikać takich błahych powtórzeń :) spłycają tekst.

    Raz używasz przecinków:
    (...)
    W morzu się nurzają
    Półnagie dziewczyny,
    Samym słońcem suszą się!

    A czasem nie:
    (...)
    Barcelona w górę rośnie
    I kolorem zewsząd spływa [przecinek]
    Pląsa, krzyczy

    brakuje interpunkcyjnej konsekwencji.


    Ale tak poza tym, to podoba mi się tempo nadane w w strofach zaczynających się od "Barcelona w górę rośnie". Robi się lekko, radośnie i w hiszpańskim klimacie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania