"Machnęła ogonem, jakby mówiła. – Widzisz, jestem ci potrzebna." - w takich sytuacjach lepszy jest dwukropek zamiast kropki po "mówiła", a wtedy wypowiedź od akapitu. Albo dwukropek i w tej samej linijce wypowiedź w cudzysłowie.
"– Tomaszu! – wstrząsnęła Marianna, nie baw się z nami." - dalsza część wypowiedzi, czyli "nie baw się z nami" powinna być po myślniku (u Ciebie po półpauzie, bo takie masz a całym tekście), w żadnym razie nie po przecinku, bo to nie dalszy ciąg komentarza narracyjnego.
"
– Spokojnie babciu – już mówię..." - tu, z kolai, zamiast półpauzy powinien być przecinek. Półpuza sugeruje, że wypowiedź jest przerwana albo zakonczona i przeszłaś do komentarza dialogowego.
"...usiadłem i pogłaskałem za uszami – lubiła to." - tu też przecinek zamiast półpuzy, bo to wygląda, jakby "lubiła to" było dalszą częścią wypowiedzi bohatera, a to juź jest w komentarzu. Gdybyś przed wypowiedziami dawała pauzę (dłuźsza o połowę od półpauzy), taki zapis mógłby zostać.
Generalnie, gdybyś połapuzy przed wypowiedziami zastąpila pauzami, w komenatrzach narracyjnych półpauzy mpgłyby zostać, ale zawsze lepiej dawać przecinki, średniki.
"Obok kartka z informacją... pojechałyśmy na Kleparz zrobić zakupy." - tu zamiast wielokropka dałbym dwukropek, a "pojechałyśmy..." dużą i w cudzysłowie. W końcu to cytat.
"...gdy mnie zobaczyła machnęła leniwie ogonem, nie przerywając drzemki." - to w końcu drzemała, czy patrzyła, jak dle mnie nawet pies drzemie z zamkniętymi oczami, a tu jest "zobaczyła"?
"Za chwilę znowu Bolero Ravela rozległo się." - w kilku miejscach tak masz, że konzysz zdanie na "się". To jest podobjo rusycyzm, w polskiej prozie już nie stosowany, kiedyś nagminny. Według mnie nawet nienaturalny. Nie prościej: "Po chwili znów rozległo się Bolero Ravela"?
Ech, pojechałem z tym cytowaniem ;) Przepraszam, nie sądziłem, źe aż tyle wyjdzie. Ale to tylko taka "pomoc sąsiedzka".
Bardzo dobrze się czyta Twój tekst, dawno do Barmana nie zaglądałem i cieszę się, że ciągle go piszesz. Jest lekko, jest masa fajnych detali, które dają poczucie relaizmu; drobiazgi, które dają "szeroki kąt", do tego nie przesadzone, choc w tym pdcinku mało było raczej wydarzeń ważnych dla akcji - ale mimo to nir czue się nudy, czy zmeczenia tematem, a już na pewno nie widać tu pisania na siłę.
W wolnej chwili przyjrzę sie poprzednim częsciom. Może przyda Ci się moja pomoc. Chyba że nie.
Pozdrawiak ;)
Ło matko ściana płaczu. Ale bardzo mnie cieszy to, że nanosisz poprawki. Dialogi to mój koszmar. A jeśli chodzi o te półpauzy to efekt pisania na tablecie. To jest chyba pauza, bo innej nie widzę. Muszę to przenieść na laptop i wtedy pewnie się zmieni. Moje życie to podróż i dlatego tablet jest najbardziej poręczny. A jeszcze doszły ostatnie wydarzenia i melancholia jesienna. To wszystko trochę odebrało chęci na pisanie.
Już poprawiłem i proszę o dalszą pomoc. Wielkie dzięki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tomasz nie jest chyba typem, który czeka na oklaski, ale trzeba przyznać, że swoje zrobił :) Szkoda, że akurat zakochał się w nieodpowiedniej osobie, bo dłuugo będzie musiał na nią teraz czekać :)
Jestem nadal pełna podziwu dla Twojej weny :) Z jednej części już jest 27 i dalej intrygujesz :) Pozdrawiam serdecznie i może już mój Internet przestanie szwankować i będę mogła pod każdą z kolejnych części skrobnąć kilka słów :)
Tomasz raczej jest typem samotnika. Ale coś planuję zrobić w kierunku jakiegoś romansu. Nie wiem jeszcze co?
Ola raczej nie powinna mu w tym przeszkadzać. Bardzo się cieszę, że powracasz do mojej pisaniny.
Miłego dnia:)
Komentarze (8)
"Machnęła ogonem, jakby mówiła. – Widzisz, jestem ci potrzebna." - w takich sytuacjach lepszy jest dwukropek zamiast kropki po "mówiła", a wtedy wypowiedź od akapitu. Albo dwukropek i w tej samej linijce wypowiedź w cudzysłowie.
"– Tomaszu! – wstrząsnęła Marianna, nie baw się z nami." - dalsza część wypowiedzi, czyli "nie baw się z nami" powinna być po myślniku (u Ciebie po półpauzie, bo takie masz a całym tekście), w żadnym razie nie po przecinku, bo to nie dalszy ciąg komentarza narracyjnego.
"
– Spokojnie babciu – już mówię..." - tu, z kolai, zamiast półpauzy powinien być przecinek. Półpuza sugeruje, że wypowiedź jest przerwana albo zakonczona i przeszłaś do komentarza dialogowego.
"...usiadłem i pogłaskałem za uszami – lubiła to." - tu też przecinek zamiast półpuzy, bo to wygląda, jakby "lubiła to" było dalszą częścią wypowiedzi bohatera, a to juź jest w komentarzu. Gdybyś przed wypowiedziami dawała pauzę (dłuźsza o połowę od półpauzy), taki zapis mógłby zostać.
Generalnie, gdybyś połapuzy przed wypowiedziami zastąpila pauzami, w komenatrzach narracyjnych półpauzy mpgłyby zostać, ale zawsze lepiej dawać przecinki, średniki.
"Obok kartka z informacją... pojechałyśmy na Kleparz zrobić zakupy." - tu zamiast wielokropka dałbym dwukropek, a "pojechałyśmy..." dużą i w cudzysłowie. W końcu to cytat.
"...gdy mnie zobaczyła machnęła leniwie ogonem, nie przerywając drzemki." - to w końcu drzemała, czy patrzyła, jak dle mnie nawet pies drzemie z zamkniętymi oczami, a tu jest "zobaczyła"?
"Za chwilę znowu Bolero Ravela rozległo się." - w kilku miejscach tak masz, że konzysz zdanie na "się". To jest podobjo rusycyzm, w polskiej prozie już nie stosowany, kiedyś nagminny. Według mnie nawet nienaturalny. Nie prościej: "Po chwili znów rozległo się Bolero Ravela"?
Ech, pojechałem z tym cytowaniem ;) Przepraszam, nie sądziłem, źe aż tyle wyjdzie. Ale to tylko taka "pomoc sąsiedzka".
Bardzo dobrze się czyta Twój tekst, dawno do Barmana nie zaglądałem i cieszę się, że ciągle go piszesz. Jest lekko, jest masa fajnych detali, które dają poczucie relaizmu; drobiazgi, które dają "szeroki kąt", do tego nie przesadzone, choc w tym pdcinku mało było raczej wydarzeń ważnych dla akcji - ale mimo to nir czue się nudy, czy zmeczenia tematem, a już na pewno nie widać tu pisania na siłę.
W wolnej chwili przyjrzę sie poprzednim częsciom. Może przyda Ci się moja pomoc. Chyba że nie.
Pozdrawiak ;)
Już poprawiłem i proszę o dalszą pomoc. Wielkie dzięki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam 5:)
Jestem nadal pełna podziwu dla Twojej weny :) Z jednej części już jest 27 i dalej intrygujesz :) Pozdrawiam serdecznie i może już mój Internet przestanie szwankować i będę mogła pod każdą z kolejnych części skrobnąć kilka słów :)
Ola raczej nie powinna mu w tym przeszkadzać. Bardzo się cieszę, że powracasz do mojej pisaniny.
Miłego dnia:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania