Barwy ukryte
mawiają: śmieć to zdrowie
im gęstsze powietrze, tym lżej się oddycha
zdejmujemy więc maski przeciwgazowe
i naprzód, w piękny, czarno-beżowy świat
(nie trzeba zamykać domu
teraz wszystko jest tańsze, niż kurz)
las - prawie taki, jak wcześniej:
sadza na liściach, lepkie żyłki pokrywające
korę. w oczodołach zwierzęcych czaszek
- butelki po prosecco
trzymamy się za ręce. mam wrażenie
że w głębi nas rosną jaskinie
zamieszkane przez oświeconych
neandertalczyków. siedzą przy ogniskach
w których dopala się czysta czerwień
życiodajny sok cieknie po brodach praojców
mam ochotę wbić ci słomkę w szyję
dochłeptać się do Esencji
pozwolisz? - patrzę błagalnie
w foliowe oczy
nie umiem znaleźć w nich odpowiedzi
Komentarze (9)
Świetny wiersz z górnej półki.
5
Zwłaszcza "foliowe oczy". Nie jestem przekonany do zapisu z małej po kropce, ale wiem, że to "powiedzmy" — nowoczesne.
W każdym razie ostatnia najlepsza
Pozdrawiam!
*Bez oceny, zastawię dla siebie, no chyba, że mi pomożesz ;-)
Neandertalczyk jako powrót do czasów pierwotnych i zacofanych, ale wtedy jeszcze było czysto.
Bardzo ciekawy utwór.
Pozdrawiam.
że w głębi nas rosną jaskinie
zamieszkane przez oświeconych
neandertalczyków. siedzą przy ogniskach
w których dopala się czysta czerwień"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania