Poprzednie częściBaza

Baza - część 2

Johnny ocknął się w pomieszczeniu przypominającym gabinet dentystyczny. Naprzeciw stał siwy facet w okularach.

- I jak? Wygodnie ci? – zapytał Johnny’ego.

- Gdzie ja jestem?

- No cóż… A jak myślisz?

- W bazie naukowców na wzgórzu. Tam, gdzie była siatka pod napięciem.

- Bardzo dobry trop, ale nie jesteśmy do końca normalnymi naukowcami. Działamy nieco obok prawa. No wiesz, ludzie mogliby się zdenerwować, gdyby dowiedzieli się, co tu wyprawiamy.

- Nie chcę tego słuchać. Im więcej wiem, tym gorzej dla mnie.

- Chyba masz rację. No więc, powinienem się zamknąć? Co?

- Wypuść mnie.

- Uciekła nam groźna istota, która roznosi pewną chorobę. Tak się składa, że jedynymi ludźmi w okolicy jesteś ty i twój krewny. Musimy sprawdzić, czy się nie zaraziliście. W zasadzie to chyba trzeba będzie was zneutralizować.

- Nie możecie!

- Wkrótce i tak opuszczamy bazę, bo narobiło się za dużo smrodu. A teraz sprawdzimy, czy masz odporność na…

Nagle do pomieszczenia wpadł młody naukowiec.

- Musimy się zbierać – rzekł drżącym głosem.

- Co się stało?

- Uciekły nam… no wiesz. Henzel nie dopilnował roboty. Zostaw dzieciaka na ich pastwę.

- Myślisz, że to dobry pomysł?

- Przecież nie chcemy sobie brudzić rączek. Tak będzie szybciej i bardziej humanitarnie.

- No dobra. Masz szczęście, dzieciaku. A może wręcz przeciwnie? – powiedział siwowłosy i skrępował ręce Johnny’ego.

- Nie zostawiajcie mnie tu!

- Bla, bla, bla. Nie jesteś pierwszy, którego załatwiliśmy w ten sposób. Sorry, taki mamy klimat i… Aaargh!

Nagle głowa siwowłosego okularnika oderwała się od reszty ciała i potoczyła po ziemi. Młody naukowiec zapiszczał.

- One tu są! One tu są!

- Kto taki? Uwolnij mnie!

- Ale… Ale… Nie powinienem.

- Pieprzyć zasady. Sam widzisz, co się dzieje.

- Chyba masz rację i… Aaaargh!

Głowa naukowca dołączyła do nieco większej głowy siwowłosego okularnika.

- Teraz to dopiero mam przesrane – jęknął Johnny.

Następne częściBaza - część 3

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Canulas 16.12.2017
    Nie zdziwiłbym się, gdyby to był własnie przewrotny koniec. Zdrugiej strony, wygląda na to, jakby trójka wręcz była koniecznością.
    Jak czytałem, to mi cały czas Stan i Wick przelatywał w pamięci.
    A może to jest przewrotne, w tytule nie ma, a jednak dalej...?
  • fanthomas 16.12.2017
    A jednak będzie trzecia część, najpewniej jutro.
  • Canulas 16.12.2017
    Ha. Dobrze czułem. Teoretycznie urwałes, że se odpowiedzieć można, ale nie...
    Za mocno w akcji urwane.
    Musi trójka być.
  • Ozar 16.12.2017
    Robi się coraz ciekawiej. A to Aaargh! głowa potoczyła sie po ziemi pachnie : Ciach i głowa spadła chyba Canulasa.
  • Felicjanna 17.12.2017
    nie no z tymi dialogami przegiąłeś, hehe. Są tak nierzeczywiste, że aż śmieszne. To nie jest horror

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania