Bełkot szaleńca
Jak uwiązany przy budzie zdziczały pies,
czuję się jak grzesznik, wciąż uwiera
łańcuch samotności.
Uwolnij mnie.
Na kartkach tysiące wyszukanych słów,
wszystkie bez znaczenia, są po to
by uśpić biedny umysł.
Pozwól mi odejść.
Lodowy płomień, tańczy na klawiszach duszy,
spala jednostronne kłamstwo, miłość
kolczaste uczucie.
Odetchnąć chcę.
Bełkot szaleńca
Komentarze (23)
Nie podobają mi się też ''klawisze duszy'' i ''kolczaste uczucie''. Pokombinuj, czym to zastąpić.
najbardziej. Jest niedziela, nie zmuszaj mnie do kombinowania : )
I na serio, ja straaaaaaacznie kocham banały, nic już z tym nie zrobię : )
W ramach przeprosin zostawiam Ci linki do dwóch starszych tworów i jednej prozy,
w moim przekonaniu troszkę lepszych:http://www.opowi.pl/mistrzu-a28894/ http://www.opowi.pl/mistrzu-a28894/http://www.opowi.pl/tal-tal-jak-wladac-a23248/ Możesz się wyżyć, jeśli taka wola,
pamiętaj jednak, że nie jestem poetkom : )
"Lodowy płomień, tańczy na klawiszach duszy,
spala jednostronne kłamstwo, miłość
kolczaste uczucie.
Odetchnąć chcę." - Cudo! :)
Zostawiam piątkę z premedytacją.
Cieszę się, że przypadł do gustu. Dziękuję : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania