Betlejem

Sąsiadka jak zawsze zagnie parol na karpie

dzieciaki będą wrzeszczały a potem wszyscy zawisną nad pustą wanną

kolega Zdzisław zamota się w czerwonym wdzianku mamrocząc kolendy

(w zeszłym roku przez godzinę klęczał na środku ulicy wpatrzony

w pierwszą gwiazdę)

 

niebo zaczyna przypominać zmarznięty nos Eskimosa

nadchodzi Betlejem – trzeba zdecydować

zwolnić miejsce przy stole czy wyjechać z miasta

do innego Egiptu.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania