bez tytułu

Bez tytułu

Szukam ciebie gdzieś pośrodku

twarzy mijanych na ulicach

 

Gdzie jesteś kobieto w kolorze błękitnych oczu

 

Szare postacie, wynurzające się z betonowych domów.

Słowa odbijające się od moich uszu

nie wzruszony stoję oparty o przystanek autobusowy

 

Pokryte ulice jesiennymi liśćmi

ułożyły się w dywany

 

Nie dopisane słowa

….

znikasz

padła bateria

 

Odjechałem...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • riggs 17.12.2017
    coś w tym jest... troszkę nieopierzone, ale życiowe, a to czasem ważniejsze od techniki. Czwóreczką uraczę. "niewzruszony" - popraw proszę. Aha - paluchy mam duże i wcisnąłem 3, ale miało być 4 - serio.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania