Bez tytulu

Chłopak obudził sie w środku nocy. Wyczuł zapach krwi. Miał ja na szyi - przypominala bardziej czarna kreske obok tchawicy. Poszedl szybko do toalety - była noc. Zobaczyl , że ma linie od obojczyka az do gardla. Zdjał koszule. Okazało się , że w okolicy jego klatki piersiowej stworzyla się krwawa rana , jego serce biło rzadziej niż powinno. Poczuł przerazliwy chłód jakby wszedl zimą do wody o minusowej temperaturze. Spojrzał znów w lustro i zobaczył , że jego lewe i prawe oko zmiwniły swój kolor na czerwony , wręcz czarny. Spojrzal na swoje ręce i zobaczył , że jego paznokcie poczerniały i zaczeły się sypać. Popatrzył na swoją twarz - rozerwała się i rozkruszyła się. Zaczął zanikać. Niedługo potem już go nie było , zostały tylko ślady krwi.