Bezjaźń

Łzą spłynęły kartki,

kalendarz zawył z bólu,

tańczące chmury

wiatrem

skoczyły na beton.

 

Tęskniące za "wczoraj"

dziś

wysadziło się gazem

w umarłej kamienicy.

 

Nic to wszystko...

nic...

 

Zmiażdżona gwiazda

w pożyczonym aucie

zaśmiewa się w locie motylim...

z osiemnastego piętra.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Florian Konrad 09.07.2019
    za dużo straumatyzowanego patosu, radziłbym odciążyć...
  • betti 10.07.2019
    Zaczynasz bawić się metaforą... no trochę to jeszcze słabiutkie, górnolotne do przesady jak u FG, ale praktyka czyni mistrza...
  • riggs 10.07.2019
    Kochana Betti, ja się niczym nie bawię. Zawsze piszę tylko to co mi do głowy przyjdzie. Nic więcej.Nie ma tu drugiego dna ani niczego innego oprócz wiersza
  • puszczyk 10.07.2019
    riggs A nie chciałbyś pisać lepiej?
    Bo jeśli nie, to i sprawy nie ma.
  • betti 10.07.2019
    riggs ja Ci wierzę... zawsze i wszędzie. Hahaha
  • riggs 10.07.2019
    puszczyk chciałbym pisać tak jak czuję. Nie mam parcia na ideał.
  • puszczyk 10.07.2019
    riggs A na doskonalenie?
    Bo nie wiem, dlaczego nie można pisać lepiej tego co się czuje.
    Niemniej to Twoja broszka.
    To po prostu dla mnie sygnał, że nie ma co do Ciebie wchodzić i pisać cokolwiek.
  • Canulas 10.07.2019
    Z pełną świadomością, że mogę narazić się grupie trzymającej poetycki kaganek oświaty, najzupełniej szczerze i nawet poniekąd uroczyście, stwierdzam, że od strony poczucia zajeeeebiście mi siadło.

    "Łzą spłynęły kartki,
    kalendarz zawył z bólu," - tuś zeżarł "z". Reszta bajadeeraa.
    Pozdrox
  • riggs 10.07.2019
    Dzięki
  • Canulas 10.07.2019
    riggs, sobie wróciłem. Cofam zarzut z tym brakiem "z". Nie skumałem melodyjności. Tak jest gites.
  • riggs 10.07.2019
    Canulas dzięki Tobie zastanowiłem się nad innym "z", usunąłem i moim zdaniem lepiej
  • Canulas 10.07.2019
    riggs, no ok :)
    Niezrozumienie zrodziło poprawę.
    Nie pierwszy to diament, który powstaje przy współudziale mojej dysfunkcji rozumieniowej.
    Czynię dobro - rykoszetem.
    (dobre i to).
  • riggs 10.07.2019
    Canulas bardzo dobre
  • JamCi 10.07.2019
    Mnie jakoś od razu gryzło. Czasem nie da się nie używać dużych słów, bo tylko takie pasują. Podchodziłam ze sześć razy i za każdym razem tak.
  • riggs 10.07.2019
    Dziękuję.
  • Pan Buczybór 10.07.2019
    nawet spoko

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania