bezpowrotnych myśli konanie
w iluzji ciszy
przez rozwartych ust okiennice
wypadła martwa nadzieja
smukłością palców
rozplątane
noc
i miękkich ciał linie
północ wspięła się na szczyty rzęs
znikło wszystko;
bezpowrotnych myśli konanie
i pewność pragnienia -
wszystko niewypowiedziane
niech się spełni
Komentarze (35)
Kiedyś Okropny poganiał ludzi, by nie spamowali pod jego tekstami. Wyobrażał sobie, że jego publikacja to jego miejsce. Niestety nie – to moje miejsce i każdego innego.
no comment...
:)
Ty zaslepiona, pojebana, chora wszo. Dlaczego nie masz choc tyle dobrego smaku, by zdechnac?
Niepomiernie, noz niepomiernie wkurwiaja mnie ci, ktorzy epatuja swa urojona wielkoscia I chociaz im chujem kladziesz do glowy, merytorycznym chujem - ze sa do niczego, to dalej swoje..
Ten wiersz nie jest w niczym gorszy od Twych ogranych, powtarzanych po roznych maluczkich I wielkich (nawet jesli nie wiesz, iz powtarzasz) gniotow o warkoczach I niewarkoczach, och, bo to oczywiscie metaforyczne, mieszczace osiem wielkich chujow warkocze.
Czego? Zapytuje czego chcialabys go nauczyc? Jak byc skonczona, zaslepiona ignorantka, zalosna, smieszna, nieczynna na argumentacje. Smutny pyle.
Ludzieee.
Niemampojęcia, jak zachowujesz się?
Zdychaj.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania