Bitwa literacka - Stasiek i kiszona kapusta
,, Napisz krótkie opowiadanie o sołtysie, który zabił swoją teściową, ponieważ zgniła mu przez nią kapusta.’’~ FilipzKonopii
Stasiek siedział na ganku i grał na harmonii. Wtórowała mu sekcja smyczkowa świerszczy, a blask księżyca oświetlał ganek jak wielką scenę.
Całość w Zeszycie szóstym mojej książki Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (13)
Widzę mały błąd przy edycji. ;)
Ogólnie na pierwszy rzut oka niczego więcej nie zauważyłem, na razie zostawię 5, a w sobotę dokonam oceny, jak na bitwę przystało.
Pomysł 7 - historia spokojna od początku do końca, śmierć teściowej całkiem okey, ale wydawało mi się, że 8 to będzie jednak troszkę zbyt dużo.
Całokształt 8 - Bardzo dobry tekst.
Podsumowanie 23/30
Super początek, fajny środek i zupełnie nie przekonujące mnie zakończenie. Zdecydowanie winna długość opowiadania, która nie pozwoliła Ci się rozwinąć. Dodałbym jednak choć dwa akapity więcej rozszerzające tragiczne zejście - bo po prostu JEST ZA SZYBKIE.
Detal, ale do niczego innego nie da się przyczepić :)
Jak widać w moim opowiadaniu, mnie również pokonała ilość znaków, acz w dokładnie przeciwną stronę :)
Błędy 8 - bardzo mało ich było, no i poprzednio już zauważyłem to z golonką.
Pomysł 7 - pośmiechałem trochę :D Historia fajna, ale nie wciągnęła mnie aż na ósemkę.
Całokształt 8 - przede wszystkim za kilka wiekopomnych zwrotów, gwarę i poczucie humoru, ale też za minimalną liczbę błędów.
23/30
Pomysł - 8 - bardzo podobała mi się postać teściowej, jej dialog mnie rozwalił, a ten pomysł na śmierć - super
Całokształt - 8 - trochę za szybko to wszystko poszło. Ale ogólnie od pierwszego zdania mnie oczarowałaś.
Podsumowanie: 24/30
Pomysł - 7. Deptanie kapusty spoko, teściowa jednak taka tendencyjna i stereotypowa. Cała akcja na końcu opisana zbyt szybko, zbyt oszczędnie, zbyt ubogo. Plus za stylizację, która wyszła Ci naprawdę dobrze.
Całokształt - 6. Błędy nie przeszkadzają, ale zbytni pośpiech i tekst kończący się jeszcze przed początkiem sprawiają, że wyższej oceny dać nie mogę. W gruncie rzeczy czułem się, jakbym przeczytał krótki felietonik wciśnięty gdzieś w róg gazety.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania