mnju23 Autor: Jan Potfforny Czytano 648 razy Data dodania: 03.08.2015
Średnia ocena: 4.0 Głosów: 3
Zaloguj się, aby ocenić12
Komentarze (6)
Anonim03.08.2015
Sympatyczna historia, i z morałem, którego jednak ja nie kupuję. Puenta z mieczem pasuję też jak najbardziej w drugą stronę, niemniej jednak cieszę się, że ktoś na opowi zajmuję się mitami-legendami, bardzo fajna odskocznia.
No np. ilość i rodzaj inwestycji Wawrzyńca, po co wymieniać skoro i tak jest jedynym kupcem w mieście? Jakby byli inni to mogłoby to służyć jako kontrast w stosunku do reszty. Czemu wszyscy pod koniec umówili się, że dzwony będą bić o siedemnastej? Wcześniej nie ma wzmianki o której godzinie rozpoczął się ogień, czy kiedy dokładnie umarł główny bohater. Nie mówię, że pomysł był zły ale mogli np. dzwonić o zachodzie słońca, bo promienie są tak czerwone jak ogień.
Nie znam dokładnie tej legendy i jak bardzo ją zmieniłeś, ale to co robił za życia tym duchownym mogło się odbić na jego pochówku po za cmentarzem - kolejna przestroga i dodatek do morału.
Ale to tylko moja opinia, i tak mi się podobało. Po poznaniu się z twoim profilem rozumiem teraz czemu to takie krótkie :)
No i jestem tu od niedawna i mam tylko 1 rozdział swojego opowiadania więc nie traktuj wszystkiego co napisałem zbyt serio. Pozdrawiam.
Z tymi dzwonami o 17:00 to sprawa prosta.
Z dziejów liturgiki i ceremonii oraz zwyczajów kościelnych wiemy, że sporo nabożeństw było około godz. 17:00.
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 18:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
Niestety! Żyjemy w czasach zupełnie innych obyczajów i dlatego zapominamy o dawnym porządku i zwyczajach.
Kiedyś rytm życia regulowały zwyczaje kościelne a nie supermarkty czy odpowiednie pory programów telewizyjnych.
Ludzie dziś nie wiedzą co to tzw. "liturgia godzin" (nieszpory, jutrznia itd.) i po co były potrzebne dzwony na wieżach kościelnych.
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 18:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
powinno być:
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 17:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
Komentarze (6)
Co Twoim zdaniem jest tu niepotrzebne? Proszę mi to wskazać, chętnie skorzystam z uwagi.
Pozdrawiam! JP
Nie znam dokładnie tej legendy i jak bardzo ją zmieniłeś, ale to co robił za życia tym duchownym mogło się odbić na jego pochówku po za cmentarzem - kolejna przestroga i dodatek do morału.
Ale to tylko moja opinia, i tak mi się podobało. Po poznaniu się z twoim profilem rozumiem teraz czemu to takie krótkie :)
No i jestem tu od niedawna i mam tylko 1 rozdział swojego opowiadania więc nie traktuj wszystkiego co napisałem zbyt serio. Pozdrawiam.
Z tymi dzwonami o 17:00 to sprawa prosta.
Z dziejów liturgiki i ceremonii oraz zwyczajów kościelnych wiemy, że sporo nabożeństw było około godz. 17:00.
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 18:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
Niestety! Żyjemy w czasach zupełnie innych obyczajów i dlatego zapominamy o dawnym porządku i zwyczajach.
Kiedyś rytm życia regulowały zwyczaje kościelne a nie supermarkty czy odpowiednie pory programów telewizyjnych.
Ludzie dziś nie wiedzą co to tzw. "liturgia godzin" (nieszpory, jutrznia itd.) i po co były potrzebne dzwony na wieżach kościelnych.
Poprawka!
Dotyczy poprzedniego tekstu.
Jest napisane:
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 18:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
powinno być:
Np. w klasztorach wieczerza zwykle była około 18:00 godz., a wcześniej było nabożeństwo wieczorne ok. 17:30, zatem dzwony biły 30 minut wcześniej, czyli ok. 17:00.
Chodzi o 17:30!
Pozdrawiam!
JP
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania