Bluźnierstwo znanego jasnowidza
Wczoraj późnym wieczorem rozległ się na ulicy straszny głos. To było wołanie Jana Żbika, znachora i jasnowidza, którego znają wszyscy mieszkańcy Raciborowic. Jego słowa pełne grozy wryły się zapewne w pamięć wielu słuchających. Jednak nie wszystko zapamiętałem, dlatego tylko część jego wołania publikuję:
- Oto Nasza Matka Ziemia wystawiła ludzkości rachunek za miliony aborcji, za setki wojen, za tysiące wybuchów nuklearnych, za trucie żywności i śmierć głodową dzieci, za pychę polityków i duchownych, za znieczulicę bogatych. To czas końca ludzkości, która zginie w hańbie z braku miłosierdzia i współczucia. Zginiemy wszyscy, a po nas zostaną tylko szczury! - wołał do ludzi Jan Żbik. Wkrótce po tym pojawiła się policja i zaaresztowała jasnowidza.
Co się z nim potem stało, to nie wiemy. Brakuje nam tego szaleńca, bo jak widać, tylko szalony człowiek może w tym czasie coś szczerze powiedzieć.
Komentarze (7)
Można też jak Nostradamus, pleść byle co, ale takimi słowami, żeby wszystko pasowało. Z wyjątkiem numerów w Lotto.
A potem przychodzi Życie i pisze właściwy scenariusz.
MC
Czy Ty nie rozumiesz, że za głoszoną głoszona każdy system polityczny kara człowieka i o to tu chodzi w tej skromnej opowiastce?
Cyt.: "No, nie może szczerze powiedzieć, bo go aresztowali".
Czy Ty nie rozumiesz, że za głoszoną prawdę każdy system polityczny kara człowieka? O to chodzi w tej skromnej opowiastce!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania