Bóg mnie już nie kocha

Modliłam się do Ciebie codziennie

Żarliwie

Z pokorą i uniżeniem oczekując

Znaku

Że o mnie nie zapomniałeś

Fakt

Pamiętałeś żeby srogo mnie ukarać

Zabrałeś

Wszystko o czym marzyłam, pragnęłam

Kochałam

Ograbiłeś z każdej najdrobniejszej iskierki

Nadziei

Okradłeś ze wszelkich płonnych złudzeń

Bezpowrotnie

Zerwałeś cieniutką niteczkę naszego niemego

Porozumienia

Wybacz, że odwróciłam się od

Ciebie

Zwątpiłam, odrzuciłam, zawiodłam, porzuciłam, rozczarowałam

Proszę

Przyjmij mnie znów do siebie

I

Ponownie czule się mną zaopiekuj, bo tak strasznie źle mi jest bez Ciebie…

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (32)

  • betti 21.10.2019
    W jaki sposób Bóg Ciebie ograbił ze wszystkiego?
  • Leila 22.10.2019
    To tylko metafora.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    Nawet jeśli z całej siły, z całym swym pragnieniem, krzykniesz w głąb wyschniętej studni
    Odpowie ci tylko echo
  • refluks 21.10.2019
    Kapelusznik Piękne. Kradnę.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    refluks
    Nie kradnij
    Podzielę się bez bicia
  • Leila 22.10.2019
    Dokładnie. Kiedy usłyszałam dźwięk ciszy nareszcie zrozumiałam, że tylko ja jestem w stanie sobie pomóc.
  • Kapelusznik 22.10.2019
    Leila
    Brutalne doznanie - nie zgodzisz się?
    Przechodziłem przez to samo
    Dasz radę
    Na początku świat będzie trochę ciemniejszy
    Ale potem, zauważysz że cały świat oglądałaś jakby przez plastikową folię
    I dopiero teraz widzisz go wyraźnie
    :)
  • Leila 23.10.2019
    Kapelusznik Zderzenie było koszmarne, jeszcze czuję niektóre siniaki, ale nie pozostało nic innego, jak się podnieść, otrzepać i walczyć dalej.
  • Kapelusznik 23.10.2019
    Leila
    "Karawana idzie dalej"
    Będzie dobrze
    :)
    Nie jesteś sama
  • Kapelusznik 23.10.2019
    Leila
    Nie wiem czy czytałaś moją
    "Drogę do wolności"

    http://www.opowi.pl/droga-do-wolnosci-czesc-15-moja-droga-a54288/

    Nie pamiętam czy pisałaś komentarze.
    Tak czy inaczej, w pierszej masz moją historię, w ostatniej listę kanałów ateistów youtube
    Możliwe że w moich tekstach, wśród komentarzy, albo u któryś z kanałów, znajdziesz odpowiedzi na dręczące pytania i może komfort w byciu częścią innej społeczności.
    Nie wiem - niczego nie obiecuje
    Tak, czy inaczej - może być to dobry start poszukiwań swojej ścieżki :)
    Pozdrawiam i posyłam ukłony
    Kapelusznik
  • betti 21.10.2019
    Najgorzej jak Bóg odpowie... i co Ty wtedy Kapelusznik zrobisz? Tyle udokumentowanych cudów...
  • Kapelusznik 21.10.2019
    HA!
    "Udokumentowanych"
    Przez średniowiecznych mnichów zamkniętych w bąbelku swojego klasztoru?
    Nie rozśmieszaj mnie najdroższa

    Skoro jest tyle cudów
    Pokaż mi nagranie, filmik, relacje z licznych źródeł - w tym, tych które są sceptyczne pod względem religijnym
    Aparat i kamera istnieją od bardzo dawna - jaki więc problem by twój kochany bóg pojawił się na zdjęciu?

    Czy masz fizyczny dowód? Cokolwiek co można dotknąć, powąchać, zobaczyć, usłyszeć, posmakować - co bezprecedensowo dowodzi istnienia boga?
    Cokolwiek - jakikolwiek dowód.

    Odpowiem za ciebie: nie masz go
    Ty wierzysz
    Nie wiesz
    To różnica i sposób myślenia, którego nie jestem w stanie zaakceptować.
    Albo wiesz
    Albo gadasz pierdoły
  • refluks 21.10.2019
    Przypuszczam, że betti miała na myśli, że cud, czyli jakieś ozdrowienie na ten przykład na okoliczność modlitwy, jest świadectwem istnienia Boga.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    refluks
    Acha
    "Dzięki bogu - wyzdrowiał"
    Nie dzięki bogu
    Dzięki lekom i lekarzom
    Dziękuj im - może mniej będą strajkować, jeśli ludzie będą dla nich mili
  • refluks 21.10.2019
    Kapelusznik Czasem medycyna tak konwencjonalna, jak i niekonwencjonalna okazuje się bezradna wobec niektórych przypadków. I nagle pacjent ozdrowiony. Nie umiejąc tego racjonalnie wytłumaczyć, mówi się czasem, że "Bóg tak chciał".
  • betti 21.10.2019
    Kapelusznik ja myślę, że Pan Jezus i Ciebie uleczy, tak dla przykładu. Może nie dziś i nie jutro... wierzę w to.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    betti
    To wierz
    Wiara nikogo jeszcze nie uleczyła i nie wyleczy
    więcnie mam się czego bać
  • betti 21.10.2019
    Kapelusznik poczytaj sobie choćby o uzdrowieniach za pośrednictwem Ojca Pio. Fajna lektura.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    betti
    Nie przepadam za tego typu książkami fantasy
  • betti 21.10.2019
    Kapelusznik e tam, to na faktach... nie bój się, od samego czytania jeszcze nikt nie umarł.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    betti
    ...
    Zależy co czytał
  • Kapelusznik 21.10.2019
    betti
    Przeczytaj o dobre słowo o kapitalizmie w korei północnej
    Zacytuj lutra przed inkwizycją
    i kilka innych przykładów
  • betti 21.10.2019
    Aż tak się boisz? Oglądałeś egzorcyzmy?
  • Kapelusznik 21.10.2019
    Masz na myśli polewanie magiczną wodą, osoby psychicznie chore?
    Miałem nieprzyjemność zobaczyć przykład - przerażające - ten człowiek potrzebował leków i profesjonalnej pomocy
  • betti 21.10.2019
    Kapelusznik nie wiedziałeś, że żadne leki nie pomagają osobom opętanym? A poza tym trochę dziwne, że po egzorcyzmach nie trzeba żadnych leków, prawda?
  • refluks 21.10.2019
    betti Kobieto, jest XXI wiek. Ty wierzysz wciąż, że pokropienie wodą, nad którą taki człek jak ty i ja, pobrzdąkał w niezrozumiałym dla ciebie łacinowatym narzeczu leczy chorego psychicznie? Bo nie ma czegoś takiego, jak opętanie, złe duchy.
  • Kapelusznik 21.10.2019
    betti
    ...
    Ekhem
    ...
    O Mao wszechmogący - wypuść wszystkie wirusy bojowe i zabij ludzkość
  • betti 21.10.2019
    https://www.youtube.com/watch?v=AN3HvPLVruw

    Obejrzyj sobie tę ''nieprawdę''
  • Kapelusznik 21.10.2019
    ...
    Ech...
    ...
    Naprawdę?
    Serio?
    To nazywasz "dokumentem", albo "dowodem"?
  • Bogumił 21.10.2019
    Red. - Czy w perspektywie minionych lat bycia dyrektorem, Ksiądz dyrektor spotkał się z jakimś szczególnym faktem, wydarzeniem, które sam głęboko przeżył, a które było zainspirowane zachowaniem bądź postawą przybywających tu pielgrzymów?

    -Każdego dnia spotykam ludzi, którzy dzielą się otrzymanymi łaskami w Gietrzwałdzie. Ale szczególnym wydarzeniem, o którym warto wspomnieć, był egzorcyzm, który się tu odbył. W pierwszych dniach lipca 2014 r. w tutejszym Domu Rekolekcyjnym odbywały się rekolekcje charyzmatyczne. Prowadził je ks. Michał Olszewski SCJ, pełniący w tamtym czasie posługę egzorcysty w diecezji kieleckiej. W czasie rekolekcji, za zgodą ks. abpa W. Ziemby, metropolity warmińskiego, dwukrotnie przeprowadził egzorcyzm nad tą samą osobą. Pierwszy raz nieskutecznie. Po dwóch dniach doszło do kolejnego spotkania w kaplicy domowej z osobą opętaną. Egzorcysta, ks. Michał, poprosił mężczyzn towarzyszących mu w modlitwie o przyniesienie dużej ilości wody ze źródełka. Użył jej do egzorcyzmu, wylewając sporą ilość wody na osobę opętaną. W czasie modlitwy i polewania tą wodą z osoby opętanej zaczął wydobywać się niesamowity smród, a zły duch szalał, żądając, by przestano używać wody, którą – jak mówił – pobłogosławiła Matka Boża, używając oczywiście wyzwisk pod adresem Niepokalanej. Ostatecznie opętana osoba została uwolniona od złych duchów. Po egzorcyzmie ks. Michał pobiegł do kościoła gietrzwałdzkiego, by dziękować Bogu Trójjedynemu za dar uwolnienia opętanej, przekonany o potężnym wstawiennictwie Pani Gietrzwałdzkiej.

    http://pedkat.pl/1098-gietrzwald-zaprasza
  • Aisak 22.10.2019
    Boga nie ma.
  • Leila 22.10.2019
    Coś jest to tylko kwestia nazewnictwa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania