Dziękuję!! Oczywiście pięć (jeśli to ma znaczenie). Czepialski poniżej ze standardowym; "proszę pamiętać, że to Twój tekst a moje jedynie supozycje" . Pozdrawiam.
gdy Czibor... Czcibor, przez chwilę - to jak ma na imię?
Cuchnęło potem - taka redakcja zawsze mnie rusza; a przedtem? Wiem, że tak jest powszechnie przyjęte, sam próbuję stosować konstrukcje "unosił się smród potu" .
Oczywiście, że ma znaczenie! Zawsze chętnie czytam twoje komentarze. Szczególnie czepialskie. Nigdy nie jest tak, żeby czegoś nie można było poprawić.
Czcibor widać tak zgłodniał że zjadł "c" z własnego imienia ;)
Twoje sformułowanie co do potu jest dużo bezpieczniejsze, jednak nie zawsze pasujące, czczególnie gdy zdanie jest już i tak długie. Homonimia może niejednokrotnie być problematyczna, jednak technicznie poprawna i w tym wypadku wydaje mi się, że z kontekstu jednoznacznie wynika "co autor miał na myśli".
Również pozdrawiam :)
Nazareth Wynika! Mnie jednak takie rozważania pomagają, bo moje zdania to tasiemce-notacje. Pisze i tnę ile mogę. Po drugim razie odpuszczam, bo istniałoby znaczne prawdopodobieństwo, że z tekstu nawet tytuł nie zostanie ;)
,,musiał wytężać wszystkie siły, by pociągnąć '' - wytężał wszystkie siły, by... i pozbędziesz się powtórzenia
,,Bracia żuli w skupieniu łapiąc'' - przed łapiąc przecinek
,,– Przydałbyś się na coś na coś'' - tu takie coś
,,usłyszał jeszcze jak bracia rozpoczęli '' - przecinek przed jak
,,wpatrywał się w brata a gdy ten nadal uparcie milczał, podniósł dłoń i zakręcił nią kilkukrotnie, dając mu znak by mówił dalej.'' - przed a i przed by przecinek
,,Chcesz bym znów stanął sam naprzeciw całej armii i po prostu zaufał, że wiesz co robisz?'' - przed bym i przed co przecinek
,,Powiesz mi gdy przyjdzie czas.'' - przed gdy
To z pierwszej części, drugą obadam po obiedzie :)
No Bracia wrócili, to dla mnie jak wiesz balsam na moja duszę. Odcinek krótki ale zawsze coś. Kurdę masz talent do pisania i kończenia t6ak, że nic nie wiadomo. Trudno czekam na dalsze jak zwykle z utęsknieniem. Dla mnie Bracia to najlepsze teksty na opowi, ale może to moje historyczne klimaty daja tu znać 5 + choć dałbym ci 10 gdybym mógł.
Nazareth Wiesz mi czytam zawsze z wielka uwagą. Ty chyba jedyny tu piszesz w takich klimatach. Ja kiedyś próbowałem, ale nie znam zbyt dobrze gwary z tamtych lat i dlatego podziwiam ciebie!!!
,,miesiące ale zanim co, byłbym niesamowicie zobowiązany gdybyś zechciał oświecić mnie... '' - tu przed ale i gdybyś
,,we wściekłą maskę po czym ryknął'' - przed po
,, powód dla, którego nie miałbym odciąć ci parszywego łba, w tym momencie! – wrzeszczał. - tutaj przed ale, a resztę wywal
,, i czekał spokojnie aż minie wybuch furii jego Pana. '' - przed aż
,, – powiedział siadając. –'' - przed siadając
,,Opowiedz mi co się wydarzało, a potem ja powiem ci co się z tobą stanie.'' - przed co i co
,,To była chwila dla, której'' - ten usuń i wstaw przed dla
Piękna część. Smutno było mi patrzeć na Havarda, który ubolewa nad stratą, musi o tym opowiedzieć i jeszcze zastanawia się, co czeka go po wszystkim.
Miestwin myśli o rodzinie. Prowadzi pomoc, ale nie wie, czy nie za późno, smutne :(
Słownik sprawia, że przemieszczam w czasie, cofam. Urzekające to jest :)
Ładnie mnie nazwałeś, podoba mi się :)
5 wstawione, pozdrawiam :)
Ależ ty masz piękne te opisy, jak na przykład ten:
"Gwar rozmów buszował pod powałą donośnym, niezrozumiałym echem."
Świetna, choć stanowczo za krótka część. Przygotowania do walki trwają. Jest to coś w rodzaju swoistego wstępu, podwaliny pod przyszłą akcję. Dalej obaczymy co będzie.
Dzięki, że w natłoku spraw znajdujesz chwilę, aby coś skrobnąć. Doceniam :)
Pozdrowiona :)
A gdzie się zagubili Bracia??? Kurdę czekam i czekam, a oni znowu gdzieś w puszczy błądzą. Nazareth chłopie miej litość. Już trzy miesiące nie ma na opowi moich ulubionych Braci. Plisssssssssssss.
Ta część mi umknęła wcześniej, teraz nadrobiłem. Fajnie snujesz opowieść, mam przeczucie graniczące z pewnością, że te rozrzucone wątki zbiegną sie w którymś punkcie.
Jest kolejny epizod więc go sobie wkrótce odwiedzę.
Masz trochę błędów, ale to ci wyłapała juz Karola zdaje sie, nie będę powtarzał.
Opowiadanie jako takie, jedno z najlepszych jakie czytam na opowi, jeśli nie najlepsze.
Pozdrawiam
Komentarze (17)
gdy Czibor... Czcibor, przez chwilę - to jak ma na imię?
Cuchnęło potem - taka redakcja zawsze mnie rusza; a przedtem? Wiem, że tak jest powszechnie przyjęte, sam próbuję stosować konstrukcje "unosił się smród potu" .
Czcibor widać tak zgłodniał że zjadł "c" z własnego imienia ;)
Twoje sformułowanie co do potu jest dużo bezpieczniejsze, jednak nie zawsze pasujące, czczególnie gdy zdanie jest już i tak długie. Homonimia może niejednokrotnie być problematyczna, jednak technicznie poprawna i w tym wypadku wydaje mi się, że z kontekstu jednoznacznie wynika "co autor miał na myśli".
Również pozdrawiam :)
,,Bracia żuli w skupieniu łapiąc'' - przed łapiąc przecinek
,,– Przydałbyś się na coś na coś'' - tu takie coś
,,usłyszał jeszcze jak bracia rozpoczęli '' - przecinek przed jak
,,wpatrywał się w brata a gdy ten nadal uparcie milczał, podniósł dłoń i zakręcił nią kilkukrotnie, dając mu znak by mówił dalej.'' - przed a i przed by przecinek
,,Chcesz bym znów stanął sam naprzeciw całej armii i po prostu zaufał, że wiesz co robisz?'' - przed bym i przed co przecinek
,,Powiesz mi gdy przyjdzie czas.'' - przed gdy
To z pierwszej części, drugą obadam po obiedzie :)
,,we wściekłą maskę po czym ryknął'' - przed po
,, powód dla, którego nie miałbym odciąć ci parszywego łba, w tym momencie! – wrzeszczał. - tutaj przed ale, a resztę wywal
,, i czekał spokojnie aż minie wybuch furii jego Pana. '' - przed aż
,, – powiedział siadając. –'' - przed siadając
,,Opowiedz mi co się wydarzało, a potem ja powiem ci co się z tobą stanie.'' - przed co i co
,,To była chwila dla, której'' - ten usuń i wstaw przed dla
Piękna część. Smutno było mi patrzeć na Havarda, który ubolewa nad stratą, musi o tym opowiedzieć i jeszcze zastanawia się, co czeka go po wszystkim.
Miestwin myśli o rodzinie. Prowadzi pomoc, ale nie wie, czy nie za późno, smutne :(
Słownik sprawia, że przemieszczam w czasie, cofam. Urzekające to jest :)
Ładnie mnie nazwałeś, podoba mi się :)
5 wstawione, pozdrawiam :)
Przyleciałam się podelektować :))
Ależ ty masz piękne te opisy, jak na przykład ten:
"Gwar rozmów buszował pod powałą donośnym, niezrozumiałym echem."
Świetna, choć stanowczo za krótka część. Przygotowania do walki trwają. Jest to coś w rodzaju swoistego wstępu, podwaliny pod przyszłą akcję. Dalej obaczymy co będzie.
Dzięki, że w natłoku spraw znajdujesz chwilę, aby coś skrobnąć. Doceniam :)
Pozdrowiona :)
Jest kolejny epizod więc go sobie wkrótce odwiedzę.
Masz trochę błędów, ale to ci wyłapała juz Karola zdaje sie, nie będę powtarzał.
Opowiadanie jako takie, jedno z najlepszych jakie czytam na opowi, jeśli nie najlepsze.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania