brak klamek (miniatura)

kanarek za kratkami

nie ma siły

ale skrzydłami trzepoce

 

z pęknięciem w klatce

wciąż bijącym

pofrunie na własnym wrzasku

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Luk Kope 23.08.2018
    Jeżeli ktoś nie ma siły to nie pofrunie ze wrzaskiem. Klatka nie może być pęknięta, nawet piersiowa. Miniatura jest rzeczą o skondensowanym przekazie, nie bezsensownym zlepkiem zdań. Wiersz tym bardziej, musisz się odnosić do odbiorcy w sposób klarowny i przemyślany. Ja nawet nie mam jak wiersza zinterpretować, jestem w kropce.
  • maga 23.08.2018
    pofrunie we własnym wrzasku - Jego stan psychiczny się pogorszy.
    ale trzepoce skrzydłami - Przechodzi przez gehennę.
    z pęknięciem w klatce - Tu chyba chodzi o jego umysł i kontakt ze światem.
    wciąż bijącym - Tu chodzi o jego bijące serce, które pootrzymuje organizm przy życiu.


    Tak ten wiersz z interpretowałem.

    Panie Luk Kope
    W poezji wszystko jest możliwe. Nawet można srebrne kropelki głosu nalać w szklane ciało
  • Luk Kope 23.08.2018
    maga Hej, nie. W poezji możliwe jest zamazane. Ale wciąż jest to utwór literacki. W literaturze pięknej przyjęło się żeby utwór mógł być interpretowany. Więc mam prawo i każda osoba je ma żeby odbierać utwór inaczej. Nie rozumiem tego wiersza. Wiersz, dla mnie, musi być odbiciem rzeczywistości. Choćbym nie wiem jak dziwnym miał być. Bo my, ludzie poruszamy się w tym co jest, nie w tym całego nie ma. Korzystamy ze słów, po to by coś przekazać. W tym momencie nie mamy przed sobą epokowego dzieła tylko próbę. Więc komentuję.
  • Luk Kope 23.08.2018
    „Nie w tym czego nie ma” - pieprzona autokorekta iPhone’ów.
  • spirytysta 23.08.2018
    Luk Kope Interpretację można zacząć od tytułu i zastanowienia się, kim jest podmiot liryczny :).
    Zastosowany środek oparty na sprzecznych sformułowaniach nazywamy oksymoronem. Nie jestem zwolennikiem nadużywania go, ale myślę, że dość dobrze może oddawać w poezji przynajmniej dwa światy: świat religii i świat obłędu... Pozdrawiam ;)
  • Luk Kope 23.08.2018
    spirytysta To Twój wiersz, Ty wiesz najlepiej. :) Mi jednak brakuje czegoś istotnego. Pozdrawiam!
  • spirytysta 23.08.2018
    Luk Kope nie ma problemu, dziękuję za komentarz :)
  • Buziak 23.08.2018
    Klatka jako umysł, bardzo fajny wiersz, który daje do myślenia. Pozdrawiam.
  • maga 24.08.2018
    Klatka jest światem z którym podmiot nie łapie kontaktu. A to przez umysł. Jego osobowość przechodzi przez zaburzenia. (z pęknięciem w klatce) Taka moja interpunkcja. Przepraszam, że się wtrąciłem.
  • betti 23.08.2018
    Jedynie co mi się podoba to że pofrunie na własnym wrzasku, reszta nie porywa.
  • Aisak 23.08.2018
    Niesztampowe zachowania zawsze skutkują pukaniem w czoło obserwatorów.
    Zawsze, jeśli dotyczy "szaraków".
    Bo
    Społeczeństwo lubi dzielić i mnożyć.
    Osoby uprawiające wolny zawód mogą pozwolić sobie na więcej niż pani Jadzia z mięsnego.
    O panu profesorze społeczeństwo powie niegroźny ekscentryk, o panu Wacławie, hydrauliku z Zabrza, powiedzą szalony Wacek, psychol.

    I to jest jawna dyskryminacja, przeciwko której
    PROTESTUJĘ.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania