Brak kontroli świata
lubię noc która się nie kończy
oszukuje trwaniem
ciemnością niewidzących oczu
z fatalną dioptrią
dopełniaczową
spadnie parę gwiazd
no i dobrze
odejdzie trochę
wielkich wydarzeń w małym kosmosie
albo odwrotnie
dwa słońca nie zrobią horyzontu
parhelionu z niczego choć
nic tu się nie zgadza z fizyką
wszechświata też
bo ona kłamie
i lubi mnie jak ja pustą noc
bez ciebie
Komentarze (41)
:(
dobra, zrobię ci sztuczny tłum :]
jestem taka gruba, że spokojnie mogę robić za kilka osób xD
coś odkrywają
coś przykrywają
dzień odziera nas z tożsamości
noc sprawia że budzą się demony
to ich głowy otwierały by się
jak rozkwitające kielichy pachnących wabiących flow ersów, flo wersów :)
To pa.
Może nie pasi ludziom.
tak mi się zdaje.
*
chyba jesteś przyzwyczajony do tego, że idąc
Aleją Gwiazd wszyscy rzucają się, by całować ślady twoich stóp.
tylko, że tu same Gwiazdy, które jasno oświecają portal.
Rzadko odwiedzasz innych, a jeśli to robisz, to raczej po to, by kogoś zbesztać.
Czujesz się lepszy od innych?
A może jesteś onieśmielony ich talentem?
I nie publikuj dwóch tekstów dziennie.
Nawet, jeśli coś jest pyszne, to łatwo może się przejeść.
Daj swoim Czytelnikom czas na posmakowanie na przetrawienia a ręczę, że będą czekali na dokładkę.
Bo nie masz łatwych banialuków.
dobra puszczyk, od teraz jesteś gołomp i trzymasz się stada :]
Oceniam podle własnego gustu i wiedzy.
Napisanie mojej prawdy i oceny jest passe?
A że jest taka, to uważasz (cie), że mam się za lepszego?
A może ja po prostu wyczuwam fałsz, obłudę, miłe gesty do gniotów, albo wobec ewidentnych błędów, tylko dlatego, że są w stadzie?!
Ja nie jestem.
Mówiłem, że jest ze mną problem. To szczerość bez owijania w bawełnę portalową.
Ale masz rację w jednym - czas na przerwę.
Jesteś indywidualistą. Idealistą
Bądź.
Czemu nie. Lecz nie bądź indywiduum.
Jesteś sobie puszczyk. Siedzisz nocą na gałęzi wysokiego drzewa i pohukujesz.
Hu Hu Hu Hu Hu Hu
chója się znacie ja wiem lepiej
Mądre rady nikomu nie zaszkodziły
Tylko pamiętaj, że Autor może nie wiedzieć o co chodzi takiemu krytycznemu puszczykowi
Jesteś peda-gogiem nie peda-bogiem
Dobra idę spać, jutro moje święto, więc muszę o świcie wstać, żeby nakupować, nagotować i paść wieczorową porą na ryj.
Goodnight
Mogą być błędne, ale są moje i szczere.
I fakt, nie bardzo lubię tę portalową grę pozorów, poklepywania i ocen - nie ocen.
"To świetny tekst, ale...".
KIEDY NIE JEST ŚWIETNY!
Dobranocka :)
Nie pohukujesz jak ci każą, to nadymka.
Grafomania zawsze będzie się trzymała razem, bo tylko w kupie siła, ale to przecież nikomu nie doda talentu!
Co najwyżej poprawia samopoczucie i podnosi ego.
Później się taka druknie za kasę i koniec lasu. (:
A to właśnie wybitny poeta powiedział, że nastały czasy, kiedy skromność staje się coraz częściej cechą miernot.
Zrobić cnotę z przeciętniactwa, ale czego jest więcej na tym świecie?
Gdzie jest dobrze, to na pewno to napisałem, jeśli dotarłem.
odezwała się twoja grupa wsparcia :)
Będąc w tak doborym towarzystwie możesz spokojnie sikać na resztę.
(Moje komentarze nie są głupie, baranie, lecz celowe, ale jesteś tylko baranem, więc ci wybaczam)
Nie można stać z boku i kogoś wspierać.
Tzn można, ale po cichu.
Ty jednak dałeś wyraz swoim odczuciom, tak więc jesteś w grupie, czy tego chcesz czy nie.
Dobra idę, bo nie zdążę niczego kupić.
Jak komentarz nie zawiera żadnych konkretów, to się dopyta. No i wtedy krytykujący powinien mu wyjaśnić mniej więcej o co chodzi.
Tak to widzę.
Aaaaalllleeee wrócę xD
Mam jednego ulubionego krytyka, i jest to Sochoń.
Bo Sochoń każdemu napisze, co jej zdaniem jest niepoprawnie, i jak ona widzi dany utwór.
Potrafi rozebrać tekst do tkanki.
Wyłuszczyć Za i Przeciw.
Jest chirurgiem słowa.
Chciałabym się tego nauczyć, ale to nie w tym życiu
No, i ma dużą cierpliwość,
czego zdecydowanie brakuje innym.
Bo wolą ograniczyć się do słów:
ale shit, ale grafomania, idź stond.
I jak biedny autor ma się czegokolwiek nauczyć, jak nikt nie jest w stanie napisać o co kaman.
Kurde, ale pogoda :/
Wyobraź sobie teraz, że regularnie raz na jakiś czas spotykasz takiego. Co sobie myślisz? No właśnie.
Jestem przekonana, że Sochoń czegoś takiego nie doświadcza. To jego praca i płaca.
A tutaj, nie każdy ma ochotę i czas na takie zabiegi.
Inna sprawa, że jest to w dobrym tonie.
Jeszce jak napiszesz dwa zdania, to ok. Ale czasem napierdzielisz się, a tu - szyćko w dupie.
Pozdroxix z rana.
Deszcze leją, eh...
Ale wystarczy, że dasz raz czy dwa komentarze, i jeśli nie ma reakcji, to zlewka.
Bo szkoda czasu.
Nie rozumiem zdania o Sochoń, że to jego płaca.
O co chodzi?
Bo Sochoń komentuje za free na portalach amatorskich.
I nikt jej nie płaci.
Kurde, a może płacą?!
Nieee, to niemożliwe. Kto miałby niby płacić.
Nie, nie, nie.
Ale jeśli chodzi o tamtych, co nie odpowiadają, to naprawdę można się sparzyć. Bo po co z góry wnikliwie analizować i tracić cenny czas, jeśli autor sobie nie życzy?
Puszczyku, żaden mój komentarz tu nie jest skierowany do Ciebie.
Zresztą już zmykam, nie spamuję.
Jak coś, to zawsze możesz się zrewanżować i u mnie pospamować.
Pozdrawiam Panów i Panią ;))
Pa pa pa!
Zawsze odpowiadam, a jeśli nie, to może mi umknęło?
Bo sam nie wiem, czego (kogo) dotyczy wpis.
Napisałam ogólnikowo.
Po prostu pytam, bo u siebie wpis widzę.
Nie cieszysz się?
:]
A Was widząc, to już pełnia.
Jeśli pod tekstem są komentarze, to tekst żyje!
Autor się raduje!
Słoneczko świeci, i śmieją się dzieci.
A odróżniaj amatora (bo ja też nim jestem) od amatorszczyzny, czy grafomaństwa.
Są portale dla takowych i tam czytam przezabawne "kwiatki".
Tu chciałem napisać o błędach (w/g mnie) u innych.
I stan wrogów skoczył artmetycznie.
Opinię Aisak przyjąłem, choć nie do końca się z nią zgodzę, bo nie będę poprawnym baranem w stadzie.
Co myślę, to napiszę. Że za mało (albo nie tak) - trochę z formą, kłopoty.
Ale jeśli to wyznacznik mojego tu pobytu, to widać muszę się drastyczne ograniczyć we własnej obecności.
Gorąco na dworze. 29 stopni.
To dziś żadne kryterium.
Zapomniałam.
Nikt by nie wydał normalnie po weryfikacji poziomu.
A to nie są wielkie koszta. :)
Tutaj jest kilka osób, na pewno już zauważyłeś, które machają kilometrowe komentarze
Can
głodomorka
Ritha
Ąsząteż
Kim
Agnieszka Gu
i za to wielkie brawa.
Ale to są profesjonaliści.
:)
Uciął mi się niemiecki net. Polski też zdycha, to się nie rozwinę. Może to i lepiej, jak sugerowano.
Chyba masz trochę racji z muzycznymi odniesieniami.
Pięknie się wkomponowują we mnie.:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania