Brąz
rdzeń, pleśń; ciężkie kolory, meh
nie ma tu nic ciekawego, plaża, morze, gdzie tu fale.
Góry spojrzyste, płaszczyste nad morzem
patrzą się, górują czujnikiem.
Lecz, nie ma tu zasady - gilgotanie
więc góra przepływa spokojnie
Wodoroście.
za górami, za lasami.
ta góra z pleśnią, rdzą
dojrzewa, dojrzewa
A wraz z nią drzewa.
Teraz pytanie
skąd ten wiersz
a zza pianina, gdzieś przy ścianie.
Heh.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania