Brzoza i dąb
Upadła kropla potem kolejna
Kałuża rośnie wielka posępna
Płaczliwa brzoza i twardy dąb
Słońcem sie dzieląc w przyjaźni tkwią
Dąb wciąż opiekę zapewnia brzozie
Jako o słabszej wciąż myśli o niej
Bez przerwy płacze brzoza wrażliwa
Wciąż do obrony dąb swój przyzywa
Na koniec lata wichura przyszła
Chwyciła brzozę i nią wciąż ciska
Dąb widząc straszną brzozy niedolę
W obronie stanął przyjaciółki swojej
Powyginana w ziemię wgnieciona
Już jest w objęciach dębu chroniona
Powraca życie puszczają lody
Odeszły dawno zimowe chłody
Opustoszały las znów się śmieje
Znów wiatr radości w konarach wieje
Kiedy wichura biła potężna
Dąb nigdy z bólu nawet nie jęknął
Teraz na ziemi leżał zwalony
Poświecił życie w obronie brzozy
Samotna brzoza dziś znowu płacze
Oddał swe życie za nią przyjaciel
Komentarze (12)
Cieszę się, że przypadły ci te moje bazgroły do gustu, jeszcze raz dzięki za kom i ocenę. Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania