By nie być jak płynąca rzeka

Nie wiedzieć czemu, przychodzą do mojej głowy — myśli o naturze -,, Co ty robisz ze swoim życie,, . Łatwo znaleźć na to odpowiedź, skoro myśli te są jednoznaczne. Robimy źle, postępujemy tak, by było nam wygodnie. Jedynym naszym celem, jest ta kochana — strefa komfortu. Nie odkryłem Ameryki. Jestem świadom takiego myślenia. Ale czy wy jesteście?

Ile się nasłuchałem od znajomych, że to nie są studia dla ciebie i mieli po części rację. Nie wpłynęli na mnie. Od początku wiedziałem, że to, co robię, gryzie się z moim - ,,ja,,.

Przez większość czasu, nachodziły moją głowę, myśli pochmurne. Sam stałem się trochę wynaturzony i dziki. Nie byłem towarzyski, może to ze względu na moje usposobienie. Dbałem o podstawowe rzeczy: pieniądze, ciuchy i inne duperele. Ten świat jest zepsuty mówiłem sobie wtedy i mówię dzisiaj. Natomiast nie mam już 20 lat. Jestem w stanie dużo powiedzieć, o błędach młodych ludzi. Są one w swej istocie im potrzebne. Najlepszym przyjacielem i nauczycielem są błędy. Tylko one cię naprostują . Nie słuchajcie niuansów, żeby być, jak rzeka albo wiatr. Byty natury, są rządzone prawem starszym niż ludzkie. Jesteśmy z nimi powiązani, ale tylko w granicach czasu. W czasie wolnym od zajęć, bardzo dużo czytałem. Ogromniaste tomiska, o ludzkiej egzystencji na ziemi. Fajnie znać myśli, ludzi myślących i pełnych wątpliwości swojego istnienia. Ale czy to mi pomogło?. Nie. Byłem tak bardzo nasączony pytaniami, na które odpowiedzi nie znalazłem, aż przestałem pytać. I tu rzecz dla was ważna, jak i dla mnie. Nigdy, a to nigdy nie możecie przestać pytać. Nawet nie macie pojęcia, jak trzymane przez pytanie, staję się dla was toksyczne.

- ,,Kto pyta nie błądzi,, - raz postawione pytanie, a odpowiedź na nią udzielona — może zmienić wasze dotychczasowe życie. Moje zmieniło.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania