Być "Wierszem"

Gdy wyrwą mi serca uczucia najszczersze

stanę się Wierszem

 

Poezji kochankiem, cichym oblubieńcem

wezmę Jej serce

 

I będę mógł motać powietrza słowami

czyniąc Tsunami

 

Strumykiem i rzeką Wasz czas będę studził

mamił i łudził

 

Ogniem piekieł spalę Wasze przyrzeczenia

i głos sumienia

 

A gdy wszystko zniszczę to znów Was popieszczę

nadziei deszczem

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Canulas 18.04.2018
    Tutaj też ładnie, ale tu się tylko ślizgam po powierzchni. Może gdybym w odwrotnej kolejności przeczytał?
    No ale przeczytałem w takiej i tamten Twój Twór rozbił bank.
  • Violet 18.04.2018
    Zauroczyłeś mnie, tych kilka wersów natchnęło, w zadumę wprawiło i do pisania zachęciło, kierunek wyimaginowanych bohaterów wskazało... Duże pięć.
    Pozdrawiam.
  • KarolaKorman 18.04.2018
    Ja zrobiłam jak Can i też teraz nie wiem, jak się odnieść, choć ten subtelny, podoba mi się
  • betti 28.04.2018
    To wiersz czy list, bo te znaki grzecznościowe wprowadzają chaos... gdybyś zapomniał tutaj o rymie, to coś mogłoby stać się wierszem. Jednak przez dążenie do rymu, wkradł się patos, zupełnie niepotrzebny...
  • riggs 28.04.2018
    To bardziej przemowa. Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania