Byłam inna (1)

Poznaliśmy się przypadkiem.

Płomienie między drewnem wyglądały jak Słońce na Niebie.

Podeszłeś do mnie jako nieznajomy.

Między nami była przeszkoda lecz ją odrazu odepchnołeś .

Spojrzałeś na mnie wzrokiem pożądania .

Wiedziałam że to spotkanie było nam pisane.

Rodzina nie chciała słyszeć o tym związku.

Lecz nam życie napisało inny scenariusz.

Byłam młoda.

Bawiłam się Tobą.

Lubiłam kiedy okazywałeś zazdrość.

Krzywdziłam Cię jeszcze mocniej.

Śmiałam się bo niewyobrażałam sobie wspólnej przyszłości .

A teraz ?

Mamy razem cudownego , zdrowego Syna który jest tak podobny do Ciebie.

Patrząc na Niego wiem że nie wolno krzywdzić Nikogo!

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • betti 25.06.2019
    Podeszłeś do mnie jako nieznajomy. - podszedłeś

    Między nami była przeszkoda lecz ją odrazu odepchnołeś .- od razu, odepchnąłeś

    Śmiałam się bo niewyobrażałam sobie wspólnej przyszłości .- nie wyobrażałam


    Jak to dobrze, że Ty dziecko urodziłaś, inaczej nigdy nie dowiedziałabyś się, że nie wolno krzywdzić ludzi.

    Ten tekst nie ma żadnych walorów literackich, emocjonalnie też leży. .
  • puszczyk 25.06.2019
    Nie ma w co rąk włożyć.
    Byki z piaskownicą w tle.
    Ale franca rzeczywiście niezła.
    A głupia jeszcze bardziej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania