Byłam kiedyś stara
Tekst pisany pod narzucony temat ,,Marność istnienia''
- Babciu, co ty robisz?! – wykrzyczał pytanie z południowej wieży mojego ukochanego Pałacu Radości, a ja nadal ruszałam rękami w górę i w dół, odciskając na śniegu skrzydła wielkiego ptaka. – Babciu, zachorujesz! – wołał poirytowany moim zachowaniem.
Na dalszy ciąg tego opowiadania zapraszam do Zeszytu drugiego mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (20)
Interesujący tekst, z przekazem, Karolko. :)
Z racji tego, że Admin wciąż nie zmienił sposobu oceniania, pozostawię Ci ****** bo mogę. :D :*
.
Tak, cudownie żyć długo w zdrowiu i dostatku, ale żegnać po drodze najbliższych, to już nie jest takie piękne. Człowiek, kiedy jest młody, robi plany na przyszłość, na kiedyś za jakiś czas. Na starość mówi kiedyś, wspominając przeszłość, to smutne.
pasjo, pod Przed wakacjami zostawiłam Ci komentarz :) Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania