Bywa mi tak

Bywa mi tak,

że sen zaśnię piękny,

i opór stawiając powiekom

dnia już nie pragnę.

 

Kawy porankiem

nieszczęśliwy jestem

i w wielkiej rozpaczy -

myśli mam bezskładne.

 

A gdyby tak umrzeć

w tym śnie i w tej chwili -

czy byłaby wieczną drogą

ta właśnie wyśniona?

 

Czy sen śmiercionośny

co z kostuchą w zmowie

ukradłby zazdrośnie tą miłość,

kazał w pustce skonać?

 

Bywa mi tak,

że dośnię to śnienie -

poduszkami trzema zaciskając oczy,

snu nitką próbując je zaszyć...

 

Chwilą mi jesteś

Ty - niedościgniona, Ty,

co serce wyrywasz uczuciem

by rankiem, słońcem go zgasić.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • riggs 27.12.2017
    Dziękuję Anonimie
  • betti 27.12.2017
    nieszczęśliwy jestem

    i w wielkiej rozpaczy -

    myśli mam bezskładne. - to widać, słychać i czuć.



    Bywa mi tak,

    że dośnię to śnienie - dośnię to śnienie o rany... skąd Ty czerpiesz inspirację?

    Fatalnie napisany wiersz, metafory z dupy wyjęte. ''poduszkami trzema zaciskając oczy,

    snu nitką próbując je zaszyć...'' - tu chociaż się uśmiałam.
  • riggs 27.12.2017
    Inspirację czerpię z twoich pierdnięć, jak wiatr nad morze zawieje
  • betti 27.12.2017
    riggs Ty się nie podniecaj, bo nie ma powodu. Zobacz jak sknociłeś ten wiersz. Te metafory takie na siłę tworzone i to się czuje, bo w nich nie ma prawdy. Dośnię - śnienie, to jest na siłę. Chcę, to dośnię, tak? Przecież najpiękniejsze sny przychodzą same, nie musowo obkładać ich trzema poduszkami i zaszywać... widzisz to szycie?
  • Luciferia 27.12.2017
    Podobał mi się Twój wiersz. Wspaniale oddałeś klimat osoby, usiłującej uchwycić ostatni fragment pięknego snu :) może być to równie dobrze wiersz o poniedziałkowym wstawaniu, jak i o sennych marzeniach o ukochanej osobie.
  • Pomiędzy snem a marzeniem jest tak niewielka granica. Jak to dobrze móc śnić na jawie, jak dobrze, kiedy jawa to Twój najpiękniejszy sen.
    Nie wiem czy to był zamiar Twojego wiersza, ale właśnie takie myśli we mnie wywołał...
    5 i wszystko na temat
  • Pasja 27.12.2017
    Bywa mi tak,
    że dośnię to śnienie -
    poduszkami trzema zaciskając oczy,
    snu nitką próbując je zaszyć... piękne i takie proste, a zarazem trudne. Bo nie można śnić bez przerwy i stale, trzeba się obudzić i zbudzić sen. Nie dośnisz, ani nie zadajesz? Czasem nawet nie pamiętasz co ci się śniło. A tak było cudownie. 5
    Ukłonik. ;)
  • Pasja 27.12.2017
    Zaszyjesz*
  • Adam T 27.12.2017
    Chciałem się odewdzieczyć komem, wiec do wiersza zajrzałem, choć obiecałem sobie, że będę zaglądał tylko do bardzo niektórych.
    Ty już masz swój język wiersza i nie wiem, czy to dobrze, że nie szukasz niczego nowego. Dla mnie jest to tekst niepotrzebnie wymyślny, żeby nie powiedzieć anachroniczny. Ale ponieważ wierszem się już nie param, uznaj to za poswiąteczne zżędzenie.
    Pozdrawiam ;)
  • Dekaos Dondi 27.12.2017
    Podobno najciekawsze jest to, co ze snu nie pamiętamy. Kiedy człowiek jest - pomiędzy - to czasami nie wie, którego świata pragnie.
    Najbardziej - 2 ostatnie piątej i ostatni wers - gdyby musiał wybrać. Pozdrawiam - 4,5
  • Anonim 27.12.2017
    Uchwyciłeś temat snu w dość ciekawych słowach, ale najbardziej przemawia do mnie nastrój jaki wywołałeś :-) Tytuł już mnie zastanowił i zachęcił do przeczytania ;-) Pozdrawiam, czwóreczka z plusem ! :-)
  • riggs 27.12.2017
    Dzięki za komentarze. Nie jest tak, ani nigdy nie było, że oczekuję piątek. Adam T potrafi zwrócic uwagę w taki sposób, że skłania mnie do przemyślenia, Wy także widzicie, że to nie "arcydzieło" i dziękuję, że oceniacie o pół stopnia wyżej niż powinno to być ocenione ( conajmniej). nie szukam metafor, piszę jak piszę i jak czuję. Ale jak ktoś wali "uśmiałam się" - to chyba poetce nie przystoi, więc traktuj to jak powiew piardu. "Trzymcie się" kochani :))
  • Tina12 27.12.2017
    Ach z kąt ja znam to pragienie pozostania we śnie. I zgadzam się z tym że jawa mogłaby być pięknym snem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania