*** (cały ten wiersz...)
cały ten wiersz
to cztery piwa
w czterech ścianach
i rudy sfinks
jak bóg śpiący na poduszkach
cały ten wiersz
to lustrzane odbicie
jedyny powiernik bólu
- teraźniejszy sen
by nie wydać porannego krzyku
zagłuszyć
powstanie nowych wierszy
cały ten wiersz
to powtórzony życiorys
twój
bez imienia i nazwiska
i mój!
bez imienia i nazwiska
Komentarze (6)
by nie wydać porannego krzyku" - to bardzo ładne.
Ogólnie taka geneza powstania mi się rysuje. Miejscami bym wyrzucił dookreślenia, by wiersz zyskał interpretacyjną przestrzeń
"by zagłuszały" - choćby to.
Ale ogólnie idea zmyślnie poprowadzonego napowtórzenia mi tu leży.
Jest ok.
Pozdrawiam:) 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania