Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Chapter Fourteen

...

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Bajkopisarz 13.07.2020
    „czy była Pani umówiona”
    Wypowiedź, więc pani małą literą
    „na nią z zastawieniem.”
    Z czym?
    „zakłopotanie przed wspólnikiem.
    – Sam... wybacz moje”
    Brakuje wtrętu narratorskiego, że rozmowę prowadzą już za zamkniętymi drzwiami, sami.

    Z dwójki wzbudzających jakieś pozytywne uczucia bohaterów, o których kiedyś wcześniej wspomniałem, postanowiłaś usunąć Petera. No trudno… Ostatecznie cała ta rodzinka może być taka i już. Słodkich ciotek-klotek, uprzejmych wujaszków i przesympatycznych siostrzenic jest w literaturze aż nadto, więc niech będą teraz ci mniej sympatyczni.
  • sunshine28 13.07.2020
    Dzięki za czujność, już poprawiam :) Czemu uważasz, że Peter przeszedł na ciemną stronę mocy? Faktycznie, w tym rozdziale może nieco bardziej skupiłam się na jego wadach ale przecież każdy jakieś ma :) Bardzo cenię sobie Twoją konstruktywną krytykę i szczerość. Nasuwają Ci się jeszcze jakieś uwagi/rady do ogólnej fabuły opowiadania? Co byś zmienił?
  • Bajkopisarz 13.07.2020
    sunshine28 - wcześniej Peter się tak nie wydzierał, ale teraz pokazał się z tej strony, że "ma być jak ja chcę!" ;)
    Co bym zmienił? To, o czym już kiedyś wspomniałem - że jak już masz wybrane miejsce akcji, Seattle, to daj mu "zagrać" w Twojej historii. Wrzuć jakąś wplecioną w akcję ciekawostkę o tym mieście ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania